Nigdy dość, jak się okazuje, przypominania, w jakiej atmosferze doszło 95 lat temu do zamordowania prezydenta Gabriela Narutowicza.
W 1922 r. 16 grudnia, podczas otwarcia wystawy w warszawskiej Zachęcie, został zastrzelony Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent odrodzonej Polski. Marszałek Sejmu RP Maciej Rataj wyznał tuż po tragedii: „Historia nasza w ciągu wieków wykazała niejedno przewinienie obywatela w Rzeczypospolitej, niejeden występek – zamordowania głowy państwa nie zarejestrowała”.
Narutowicz nie był związany z żadną partią polityczną. Urodził się w 1865 r. w Telszach na Żmudzi. Studiował na wydziale matematycznym uniwersytetu w Petersburgu, a następnie w Szwajcarii.
Polityka
50.2017
(3140) z dnia 12.12.2017;
Historia;
s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Strzały w Zachęcie"