Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Państwo proboszcza

Wstydliwe narodziny Słowacji

Prezydent Jozef Tiso wita nazistów w Republice Słowackiej, 1939 r. Prezydent Jozef Tiso wita nazistów w Republice Słowackiej, 1939 r. Getty Images
Mija 80-lecie narodzin I Republiki Słowacji, kraju, o którym Słowacy woleliby zapomnieć.
Lech Mazurczyk/Polityka

Kotleba – Partia Ludowa Nasza Słowacja Mariana Kotleby to dziś jedyne środowisko, które otwarcie przyznaje się do dziedzictwa państwa słowackiego z lat 1939–45 – uzależnionego od III Rzeszy, morderczego, rasistowskiego, które upadło wraz z Hitlerem.

Jozef Tiso był przywódcą I Republiki Słowacji, którą proklamowano 14 marca 1939 r. Ten ksiądz, społecznik, działacz narodowy sam specjalnie się do ogłaszania niepodległości nie palił, zmusił go do tego Hitler. Czechosłowacja od pół roku wegetowała po tym, jak jesienią 1938 r. III Rzesza odebrała jej całe czeskie pogranicze (Kraj Sudetów). Praga była na tyle słaba, że dobiegające od dawna ze Słowacji wołania o autonomię zostały wtedy wysłuchane. Tiso od października 1938 r. był premierem autonomicznego rządu Słowacji, a nazwę całego państwa zmieniono z Czechosłowacji na Czecho-Słowację.

Karty rozdawał Hitler

Mimo ustępstw Pragi atmosfera się zagęściła i w marcu 1939 r. doszło do zamieszek. W Bratysławie zdominowana przez Czechów policja zastrzeliła słowackiego narodowca. Karty w Europie Środkowej rozdawał wtedy z przyzwoleniem Zachodu Hitler. Wezwał do siebie Jozefa Tisę. Słowacki ksiądz pierwszy raz w życiu leciał samolotem. W berlińskim gabinecie w zawoalowanych aluzjach przywódca III Rzeszy postawił mu ultimatum: albo ogłasza niepodległość Słowacji (dobijając tym samym Czecho-Słowację), albo z południa wchodzą Węgrzy i przestają istnieć zarówno Czecho-Słowacja, jak i Słowacja.

Tiso wrócił do Bratysławy. Dzień później, 14 marca, przewodniczący słowackiego parlamentu autonomicznego Martin Sokol powiedział do zebranych posłów: „Kto z was jest za tym, aby ogłoszone zostało powstanie niezależnego państwa słowackiego, niech wstanie”. Wstali wszyscy. To „niezależne” państwo niemal natychmiast podpisało umowę z III Rzeszą, w której godziło się m.

Polityka 14.2019 (3205) z dnia 02.04.2019; Historia; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Państwo proboszcza"
Reklama