Przełomowym momentem w relacjach między oboma państwami był udział USA w przeprowadzeniu zamachu stanu, który doprowadził do upadku premiera Mohammada Mosaddeka w 1953 r. Obalenie popularnego przywódcy na drodze tajnej operacji TPAJAX, zorganizowanej przez CIA we współpracy z wywiadem brytyjskim i kołami rojalistyczno-wojskowymi w Iranie, zapoczątkowało okres rządów szacha Mohammada Rezy Pahlawiego. Przewrót ten był punktem zwrotnym w historii najnowszej Iranu, na długie lata zaciążył także na negatywnym obrazie USA w tym kraju. Kiedy ćwierć wieku później rewolucja doprowadziła na oczach zdumionego świata do upadku szachinszacha, Stany Zjednoczone, jego patron i sojusznik, stały się w narracji przywódców republiki islamskiej wcielonym złem.
USA przez dekady odżegnywały się od współodpowiedzialności za obalenie Mosaddeka. Z czasem pojawiły się publikacje dotyczące wydarzeń z 1953 r., m.in. wspomnienia organizatora akcji CIA z 1953 r. Kermita Roosevelta juniora. Jeśli ktoś miał wątpliwości co do roli odegranej przez CIA w przewrocie, rozwiał je tajny raport, opublikowany w 2000 r. na stronie internetowej „New York Timesa”. Ten poufny dokument, przygotowany na potrzeby samej agencji przez Donalda Wilbera, jednego z uczestników operacji irańskiej, „wyciekł” w nieznanych okolicznościach. Wreszcie w 2017 r. opublikowano w USA tom źródeł dokumentujących politykę USA wobec Iranu w tamtym gorącym czasie. Dziś, dzięki nowym źródłom, naturę amerykańskiego zaangażowania w Iranie oraz przebieg zamachu stanu poznajemy coraz lepiej.
Niski udział w zyskach
Po II wojnie światowej główną siłą polityczną w Iranie stawał się ruch nacjonalistyczny szermujący hasłami wzmocnienia państwa i uniezależnienia go od obcych wpływów. Ugrupowania tego nurtu zjednoczyły się w ramach Frontu Narodowego z Mohammadem Mosaddekiem na czele.