Internecie, powiedz przecie...
Czy jesteś ładna? Sieć prawdę ci powie
Licealiści i studenci przełomu wieków mogą jeszcze pamiętać uruchomiony w 2000 r. serwis Am I Hot or Not (dosł. „Jestem gorący/-a czy nie”). Dwóch przyjaciół z Doliny Krzemowej założyło go po kłótni o urodę przypadkowo spotkanej dziewczyny. Zasady działania ich strony streszczały proste zasady: „Spójrz na zdjęcie poniżej. W żółtym polu wybierz liczbę od 1–10, by ocenić osobę. Zobacz, jak zagłosowali inni”. Po oddaniu głosu procedura się powtarzała, z nowymi twarzami.
Witryna pozwalała wybrać płeć, można było również wstawić własne zdjęcie. Tysiące śmiałków codziennie postanawiało więc spytać internautów o swoją wartość wizualną. Niektórzy publikowali także wizerunki osób, które o istnieniu strony nie miały pojęcia. Począwszy od kolegów i koleżanek z klasy, aż po gwiazdy show-biznesu. Jedną z pierwszych była Gwen Stefani, wokalistka grupy No Doubt. Uważana przez media za niebywale atrakcyjną, od internautów otrzymała zaledwie 6,6 pkt na 10 możliwych.
Na tym w zasadzie kończyła się funkcjonalność strony, ale mimo swej prostoty już po tygodniu przyciągała po 2 mln odsłon dziennie. A po kilku miesiącach widniała na listach najbardziej atrakcyjnych adresów dla reklamodawców. Użytkownicy potrafili bowiem spędzać całe godziny na wydawaniu wyroków na temat cudzej urody i konfrontowaniu swojego indywidualnego gustu z globalną średnią. „To nieopisanie okropne... A zarazem niebywale uzależniające” – pisała tuż po premierze serwisu dziennikarka amerykańskiego magazynu „Salon”.