Klasyki Polityki

Siły przyciągania, siły odpychania

Putin marzy o powrocie wielkiego imperium

Moskwa dla wielu byłych republik związkowych pozostaje ciągle najważniejszym partnerem gospodarczym. Moskwa dla wielu byłych republik związkowych pozostaje ciągle najważniejszym partnerem gospodarczym. Wojciech Druszcz / Polityka
Ambicją prezydenta Władimira Putina wydaje się uratowanie, ile się da, z dawnego imperium, powiązanie tych wszystkich naderwanych nitek, które przez lata łączyły republiki – i mieszkańców – dawnego ZSRR.

Nie jest to zadanie łatwe: po rozpadzie kolosa w 1991 r., obok Rosji powstało 14 nowych państw o rozmaitej kulturze, odmiennych tradycjach i mentalności, różnych aspiracjach i statusie. Ale przecież łączy je z Moskwą nadal wiele dawnych i całkiem współczesnych związków. Nawet Litwę, Łotwę i Estonię, które wyraźnie wybrały opcję zachodnią i nie przystąpiły do poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. Jak dziś wygląda ten złożony układ przyciągania i odpychania?

Ile zostało z ZSRR? Jakie narzędzia ma w ręku prezydent Putin, aby odbudować choćby częściowo to, co Borys Jelcyn porozbijał? To zadanie niełatwe. Po rozpadzie ZSRR pozostały czteromilionowe siły zbrojne, KGB, wspólny obszar ekonomiczny, wspólny system monetarny, wspólne mienie i zadłużenie zagraniczne oraz wiele innych problemów. Powołana w grudniu 1991 r. Wspólnota Niepodległych Państw miała być prowizorką chroniącą masę spadkową po ZSRR i zarazem poligonem poszukiwań nowej adekwatnej formuły organizacji tej przestrzeni. Prowizorka przetrwała do dziś.

Wspólnota stała się jednak ważnym atutem w rosyjskiej polityce zagranicznej i wewnętrznej oraz skutecznym narzędziem wypełniania celów geostrategicznych. Wydatnie łagodzi bowiem niedogodności nowego położenia Rosji. Jej najwierniejszy sojusznik, Białoruś, jest buforem między Rosją a Zachodem (i z tego punktu widzenia poważnym wyzwaniem dla Rosji pozostaje Ukraina, która chce odmiennego traktowania). Armenia jest rosyjską forpocztą w regionie kaukaskim, Kazachstan – w regionie dalekowschodnim. Klientami Rosji pozostaną państwa

Polityka 17.2000 (2242) z dnia 22.04.2000; Świat; s. 43
Oryginalny tytuł tekstu: "Siły przyciągania, siły odpychania"
Reklama