Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Klasyki Polityki

Bar Bastylia

Jak szemrany bar Stonewall okazał się oto gejowską Bastylią

Fot. Karmalize, Flickr, CC by SA Fot. Karmalize, Flickr, CC by SA
Zamieszki w nowojorskim barze gejowskim Stonewall Inn w czerwcową noc 1969 r. stały się aktem założycielskim amerykańskiego i światowego ruchu gejowsko-lesbijskiego.

Bar Stonewall Inn przy Christopher Street, w sercu Greenwich Village, należał do nowojorskiej mafii; w owym czasie gejowskie lokale rzadko zresztą były prowadzone przez osoby o orientacji homoseksualnej. Do Stonewall przychodzili klienci z różnych środowisk, ale raczej niezbyt zamożni: robotnicy, drobni urzędnicy, transwestyci, męskie prostytutki, młodzi bezdomni. W weekendowe wieczory na barowej ladzie tańczył chłopiec go-go. Co prawda klienci krytykowali to miejsce za brak higieny, jednak – jak pisze historyk Martin Duberman – było to miejsce przyjazne i mniej narażone na policyjne naloty; poza tym pozwalano tam mężczyznom ze sobą tańczyć.

Wszystko zaczęło się, gdy siedmiu policjantów zjawiło się w Stonewall Inn wkrótce po północy w sobotę 28 czerwca 1969 r. Przybyli z nakazem rewizji pod zarzutem nielegalnej sprzedaży alkoholu. Zwyczajowa praktyka to zamknięcie drzwi, ustawienie klientów w szeregu i wypuszczanie ich kolejno po wylegitymowaniu i spisaniu personaliów. Oddzielano też osoby wyglądające na transwestytów, by w toalecie zweryfikować ich płeć. Robiono zdjęcia i następnego dnia pojawiały się w prasie wraz z nazwiskami i nazwą miejsca pracy; rujnowało to kariery zawodowe i życie rodzinne wielu z tych, którzy nie zdołali w porę uciec tylnymi drzwiami lub wyskoczyć przez okno toalety.

Bunt w barze

Tym razem jednak zdarzenie przebiegło zupełnie inaczej. Wylegitymowani mężczyźni nie oddalili się, a inni nie chcieli okazać dowodów tożsamości. Tych aresztowano i zaczęto wyprowadzać do policyjnej suki. Niektórzy stawili opór. Tymczasem tłum na zewnątrz gęstniał, dołączali goście z okolicznych lokali i barów. Transwestyci zaczęli wznosić szydercze okrzyki pod adresem policji, w ruch poszły butelki, puszki po piwie, kamienie; na interweniujących rzucano garści monet.

Polityka 26.2009 (2711) z dnia 27.06.2009; Historia; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Bar Bastylia"
Reklama