Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Nasi blogerzy o partii Palikota

Janusz Palikot na zjeździe ruchu poparcia swego imienia. Czy zdoła go przekształcić w realną siłę polityczną? Janusz Palikot na zjeździe ruchu poparcia swego imienia. Czy zdoła go przekształcić w realną siłę polityczną? Maciej Biedrzycki / Forum
Paradowska, Szostkiewicz, Bendyk i Kowalczyk - blogerzy serwisu POLITYKA.PL oceniają sobotni kongres i plany polityczne Janusza Palikota

Palikot i dopalacze dominują w mediach w ostatnich dniach. Nie zabrakło i takich komentarzy, w których kwestie te łączono w jedną, choćby porównując Palikota do dopalacza. Czy rzeczywiście poseł z Lublina - z niemałymi ambicjami politycznymi - ma szansę zaistnieć w nowej roli i zamieszać na polskiej scenie politycznej, czy też to tylko halucynacje, odurzenie złudnym poczuciem siły, po których czeka go dotkliwy ból głowy? Nasi publicyści różnią się w ocenach ostatnich poczynań i zapowiedzi Janusza Palikota oraz szans tworzącego się wokół niego ruchu politycznego.

Hasła przedstawione przez Palikota na sobotnim zjeździe jego sympatyków w Sali Kongresowej nie zaskoczyły. Janina Paradowska pisze na swym blogu, że nie usłyszała nic, czego wcześniej Palikot nie ogłaszałby wcześniej w mediach. Również Adam Szostkiewicz nie dostrzegł fajerwerków podczas kongresu, zauważa natomiast, że część z przedstawionych postulatów to „powtórka z PO”. Szostkiewicz ma ambiwalentny stosunek do programu Palikota – przyjmuje niektóre z haseł, resztę jednak odrzuca.

Natomiast Daniel Passent na swym blogu uważa, że prezentowany przez Palikota program wart jest dyskusji, a niektóre postulaty zasługują na poparcie (za słuszne uznaje choćby proponowanie zmian w relacjach: państwo-Kościół, co premier bagatelizuje).

Reklama