Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Posłowie ubogaceni

Z Wiejskiej na Jasną Górę

W trakcie czterodniowej sesji Sejmu wielka grupa posłów PiS, PO i PSL udała się na jednodniową pielgrzymkę do Częstochowy. I to za zgodą marszałka Schetyny. Czym ubogaciła ta wizyta umysły parlamentarnych pielgrzymów?

Ubogaciła ich wystąpieniem metropolity częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka, który bez powoływania się na źródło swych informacji, zapewnił zasłuchanych posłów i senatorów, że „Bóg daje się poznać w dialogu, który pragnie prowadzić z nami. Bóg zwraca się do nas ze swoim słowem i domaga się odpowiedzi od nas”.

Niestety, o co konkretnie Bóg pyta i gdzie przekazać ewentualne odpowiedzi, arcybiskup nie wyjaśnił. Może dlatego, że „Rozmowy Boga z parlamentarzystą są osobiste, ale mają wymiar społeczny”, więc arcybiskup nie może wiedzieć, co takiego mówi Bóg poszczególnym parlamentarzystom, a i oni nie zawsze na czas orientują się, że ten głos w głowie (lub z płonącego krzaka) to akurat od Boga jest.

Pielgrzymi dowiedzieli się (też nie poznając żadnego dowodu czy przykładów), że „Za radykalnym racjonalizmem idzie lekceważenie człowieka, jego istoty i moralności, idzie dyktatura relatywizmu etycznego”. Metropolita dostrzegł „wzmożony i spotęgowany prąd laicyzacji” (ale nie wyjawił, gdzie są źródła zasilania tego prądu) i odważył się nawet publicznie powiedzieć, że mówi na próżno: „Liberalne społeczeństwo nic nie da sobie powiedzieć w sferze moralności”.

To musiało szczególnie wstrząsnąć parlamentarzystami, bo tym, którzy jeżdżą na takie pielgrzymki, pewnie się zdaje, że to oni właśnie powinni ludziom wyjaśniać, co jest, a co nie jest moralne.

Przebiegły ten marszałek Schetyna: przez cały dzień nieobecności tamtych, to on może wskazywać właściwe kierunki moralności. Niestety, oni zaraz wrócą.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną