Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Będzie deregulacja 49 zawodów

DEBATA: Deregulacja 49 zawodów - za czy przeciw

Jarosław Gowin podkreślał, że objęcie deregulacją pierwszych 49 zawodów z niechlubnej listy to dopiero początek wielkich zmian. Jarosław Gowin podkreślał, że objęcie deregulacją pierwszych 49 zawodów z niechlubnej listy to dopiero początek wielkich zmian. Tomasz Adamowicz / Forum
Jarosław Gowin po sobotnim spotkaniu z Donaldem Tuskiem przedstawił listę 49 zawodów, do których zostanie ułatwiony dostęp dzięki deregulacji.
Polityka.pl

Na dzisiejszej konferencji ogłoszono projekt ustawy w którym znajduje się 49 zawodów przeznaczonych do deregulacji. To dopiero pierwsza transza, gdyż w Ministerstwie Sprawiedliwości prowadzone są prace nad projektem ustawy, który miałaby otworzyć szerszy dostęp do kolejnych 180 zawodów. Od tej pory, żeby zostać adwokatem, taksówkarzem lub przewodnikiem wycieczek nie trzeba będzie zdobywać specjalnych uprawnień. W niektórych zawodach zostanie zniesiona część ograniczeń (wymaganych zgód, koncesji, egzaminów), w innych nawet większość z nich.

Zarówno premier jak i minister sprawiedliwości podkreślali, że deregulacja budzi ogromne społeczne kontrowersje i wymaga wielkiej politycznej odwagi. - W Polsce istnieje najwięcej grup uprzywilejowanych – podkreślał Jarosław Gowin wskazując na polską listę 380 zawodów reglamentowanych. Minister nazwał ten ranking „rankingiem hańby”. -Młodzi ludzie po skończeniu studiów są często zmuszani do odbycia nawet dwuletniego bezpłatnego stażu. Często absolwenci muszą za ten staż zapłacić. Przypomina to XIX wieczny wyzysk - wyjaśniał Gowin.

Jarosław Gowin podkreślał, że objęcie deregulacją pierwszych 49 zawodów z niechlubnej listy to dopiero początek wielkich zmian. -Lista 49 zawodów powstała po konsultacji z konkretnymi resortami. Apeluję, by w toku negocjacji listę poszerzać i otwierać kolejne zawody. To dopiero pierwsza cegła w murze barier i przywilejów, które sobie zapewniły pewne korporacje. Ten mur trzeba przewrócić – tłumaczył minister. Wskazał też na swoich młodych doradców, którzy pomagali mu przy realizacji projektu.

Wsparcie premiera

-Chodzi o przełamanie dominacji korporacji w wielu branżach, ułatwienie dostępu do zawodów. Jarosław Gowin może liczyć na moje pełne wsparcie – podkreślał Tusk. Premier tłumaczył, że zmiany w prawie mają przyczynić się do poszerzenia rynku usług i zwiększenia konkurencyjności na rynku. Brak wymogu zdobywania specjalnych licencji zawodowych ma przyczynić się do zwiększenia liczby miejsc pracy i pobudzenia gospodarki.

Donald Tusk nie odpuścił też Jarosławowi Kaczyńskiemu podkreślając, że kiedyś jego partia czyniła z projektu deregulacji flagowy punkt swojego politycznego programu, teraz zaś, publicznie go krytykuje. - Żaden z polityków nie czynił z deregulacji tak istotnego projektu jak PiS. Wielki zawód mnie spotkał ze strony tej partii, bo była to ogromna szansa, żeby opozycja mogła pokazać, że nie jest „nieznośnym uparciuchem” nawet wbrew swoim przekonaniom – dodał Tusk.

Społeczne konsultacje

Zarówno premier jak i minister podkreślali, że w przypadku gdy będą pojawiać się kontrowersje przy konkretnych projektach, będą organizowane cykliczne spotkania z ministrami innych resortów oraz konsultacje społeczne z przedstawicielami konkretnych grup zawodowych.

Rządowe szacunki wskazują, że deregulacja może zwiększyć zatrudnienie w objętych deregulacją zawodach o 15-20%.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną