Aleksander Kwaśniewski o tym, jak doradzał rządowi Kazachstanu, dokąd jeździł z Janem Kulczykiem, o groźbie powrotu PiS i o tym, że Leszek Miller hamuje odrodzenie lewicy.
Jacek Żakowski: – Gdzie pan był, jak pana nie było?
Aleksander Kwaśniewski: – W świecie.
W Kazachstanie?
Nie. W Kazachstanie byłem pod koniec listopada.
Nie chwalił się pan.
Przez dwa lata nikogo nie interesował mój udział w Niezależnej Międzynarodowej Grupie Doradczej. Chociaż przy różnych okazjach o niej wspominałem. Wiele razy rozmawiałem o tym z ministrem Radosławem Sikorskim.
Polityka
06.2013
(2894) z dnia 05.02.2013;
Rozmowy Żakowskiego;
s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Wisienka bez tortu"