Kraj

Dwoje na huśtawce

Dziwne dzieje państwa Rokitów

Jan Kucharzyk/DDTVN / East News
Rokitowie byli najsłynniejszym politycznym małżeństwem III RP. Teraz są obiektem żartów, a często i brutalnych kpin. Znajomi Rokitów zastanawiają się, na ile życiowy dołek Jana jest wynikiem intryg wrogów, ile w tym winy jego samego, a jaka jest rola związku z Nelly.

On już we wczesnej młodości na pytanie o hobby odpowiadał bez wahania: polityka. I faktycznie: w 1989 r. jako 29-latek został posłem i rychło zaczął być uznawany za wielką nadzieję sceny publicznej i najzdolniejsze „zwierzę polityczne”. Za jego patrona uchodził sam Bronisław Geremek. Rokita był szefem Urzędu Rady Ministrów, a de facto szarą eminencją rządu Hanny Suchockiej. Zajmował się trudnymi reformami: podziału administracyjnego i samorządów. Zasiadał w kolejnych składach parlamentu, zawsze będąc wpływową postacią ugrupowań, do których po kolei należał. Wymieniano go jako pewnego kandydata na premiera, a nawet prezydenta RP.

Ona do polityki trafiła przez niego. I też osiągnęła całkiem wysoką pozycję: była przewodniczącą Europejskiej Ligi Kobiet, doradcą głowy państwa, a w końcu, choć jest Niemką, została posłanką w parlamencie RP. I zyskała status zapraszanej do telewizji i kolorowych magazynów celebrytki.

Dziś oboje są poza główną sceną. Sporo czasu spędzają poza krajem. On należy do ostrych krytyków Tuska, Platformy i całej polskiej polityki. Ścigany – jak twierdzi – przez komornika (o nieokreśloną do końca kwotę) sugeruje, iż rozważa emigrację.

Czy to okrutna polityka ich wypluła, czy oni sami się z niej wyprowadzili?

Cały artykuł Krzysztofa Burnetki w najnowszym numerze POLITYKI – dostępnym w kioskach, na iPadzie i w Polityce Cyfrowej.

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną