Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Demokracja leniwych

Prof. Radosław Markowski o Demokratycznym Audycie Polski

Prof. Radosław Markowski o tym, co wynika z pierwszego Demokratycznego Audytu Polski.
Prof. Radosław MarkowskiTadeusz Późniak/Polityka Prof. Radosław Markowski

Jacek Żakowski: – Jak się ma polska demokracja?
prof. Radosław Markowski: – A w stosunku do czego?

W stosunku do naszych oczekiwań?
Polacy mają niesłychanie wysokie oczekiwania wobec demokracji.

W porównaniu z kim?
Z resztą Europy.

W jakim sensie więcej oczekujemy?
Począwszy od niezależności sądów i uczciwości wyborów, aż po takie nowe demokratyczne wartości, jak redukowanie biedy i pilnowanie równości. Ale jednocześnie, mimo tych nierealistycznie wysokich oczekiwań, większość z nas potrafi bardzo realistycznie oceniać stan polskiej demokracji.

Czyli?
Reprezentatywna próba, na której robi się badania, na pytania o różne aspekty naszej demokracji spontanicznie odpowiada mniej więcej tak, jak ja bym odpowiedział, mając dużą skalę porównawczą i znając analizy ekspertów poszczególnych dziedzin.

Przyzwyczailiśmy się do pewnego poziomu frustracji. 37 proc. Polaków uważa, że lepsze mogą być rządy niedemokratyczne.
To nie zawsze jest 37 proc. Bywało już i 15 proc. Ale ja też bym powiedział, że na przykład w obliczu wojny, faktycznie, rząd niedemokratyczny może być lepszy.

Chyba nie to ma na myśli te 37 proc. wyborców. Gorzej, że kolejne 37 proc. mówi, że nie ma dla nich znaczenia, czy system jest demokratyczny czy nie. To razem daje trzy czwarte populacji.
Ale najważniejsze pytania o stosunek do demokracji są inne. Pierwsze: czy mimo wad demokracja jest lepszym ustrojem niż inne? Zazwyczaj 70–80 proc.

Polityka 25.2014 (2963) z dnia 15.06.2014; Rozmowy Żakowskiego; s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Demokracja leniwych"
Reklama