Trzęsienie ziemi w rządzie

Minister sportu Andrzej Biernat, minister zdrowia Bartosz Arłukowicz i minister skarbu Włodzimierz Karpiński złożyli dymisje na ręce Ewy Kopacz. Marszałek Sejmu Radosław Sikorski zrezygnował z funkcji.

Maciej Śmiarowski/Kancelaria Prezesa RM

 – Ci, którzy są ofiarami tych nielegalnych podsłuchów, wykazali się odpowiedzialnością za państwo, a nie przywiązaniem do swoich stanowisk. Na moje ręce dzisiaj rezygnację z pełnionych funkcji w rządzie złożyli ministrowie konstytucyjni Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński; wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz. Z szefa doradców premier złożył rezygnację pan profesor, premier Jan Wincent Rostowski – mówiła premier Kopacz podczas konferencji prasowej. 

Poinformowała również, że z funkcji marszałka Sejmu zrezygnował Radosław Sikorski. Dymisje złożyli również wiceministrowie: Tomasz Tomczykiewicz (sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki), Rafał Baniak (podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa) oraz Stanisław Gawłowski (sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska). Z funkcji szefa doradców premiera ustąpił zaś Jacek Rostowski.

Minister Jacek Cichocki złożył w środę rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych. Pozostaje szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidwa-Błońska informuje, że nazwiska następców odwołanych ministrów premier Ewa Kopacz ogłosi w przyszłym tygodniu.

Sikorski rezygnuje

Marszałek Sejmu Radosław Sikorski oświadczył, że rezygnuje ze swojej funkcji: – Rozmawiałem z panią premier Ewą Kopacz i w wyniku tej rozmowy podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji Marszałka Sejmu. Podjąłem tę decyzję w trosce o Platformę Obywatelską, jedyną partię, która jest w stanie utrzymać pozycję, którą Polska wypracowała sobie na arenie międzynarodowej, jak i w kraju w ostatnich latach.
 

Sikorski oświadczył, że interes partii i jej szanse wyborcze są dla niego ważniejsze niż osobiste ambicje. – Podjąłem się zadania bycia liderem listy w moich rodzinnych okolicach, w Bydgoszczy – mówił Sikorski. Zamierza pełnić funkcję Marszałka do momentu wyłonienia jego następcy.

 

Seremet odejdzie ze stanowiska

 

Kopacz mówiła, że od dwóch dni opinia publiczna żyje sprawą nielegalnych podsłuchów i ma ona negatywny wpływ na państwo. – Możemy się zgodzić, że jedynym efektem długotrwałego, ponadrocznego śledztwa prowadzonego przez prokuraturę jest gigantyczny wyciek akt śledztwa – powiedziała premier. Dodała, że w związku z tym nie przyjmie sprawozdania prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Zatem i Seremet będzie musiał pożegnać się z funkcją.

 

Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS, zapytany o stanowisko partii w sprawie odwołania Seremeta mówił w Sejmie, że „zmiana na stanowisku prokuratora generalnego nic rzeczywiście nie zmieni, a będzie tylko próbą osadzenia na tym stanowisku człowieka uległego koalicji rządzącej”.

Premier może nie przyjąć sprawozdania z działalności prokuratora generalnego, ale nie idą za tym żadne konsekwencje. W 2013 r. premier Donald Tusk nie podpisał sprawozdania Andrzeja Seremeta za 2012 r. Premier może jednak nie podpisać sprawozdania i skierować do Sejmu wniosek o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem jego kadencji. Kadencja Andrzeja Seremeta kończy się w marcu przyszłego roku. Sejm może odwołać prokuratora generalnego większością dwóch trzecich głosów.

Kopacz przeprasza wyborców

Premier Ewa Kopacz przeprosiła, w imieniu swej partii, wyborców PO za to, co usłyszeli w taśmach ujawnionych ponad rok temu. 

– Wiemy, jak wiele trudnych chwil mieli w ostatnim czasie, a może w ciągu ostatniego roku, wyborcy Platformy Obywatelskiej, którzy bardzo często oburzeni, poirytowani słuchali tych nagrań. Im się należą przeprosiny. I ja dzisiaj w imieniu Platformy Obywatelskiej bardzo serdecznie przepraszam – powiedziała Kopacz na konferencji.