Magdalena Sroka wygrała konkurs na stanowisko dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Po podpisaniu nominacji przez minister kultury obecna wiceprezydentka Krakowa zastąpi Agnieszkę Odorowicz, której kadencja upływa w październiku. Niezależna, doskonale znająca środowisko filmowe współpracowniczka Jacka Majchrowskiego wcześniej kierowała m.in. Krakowskim Biurem Festiwalowym. Doprowadziła do rozkwitu wiele festiwali, m.in. Sacrum Profanum, Conrada, Miłosza oraz Off Camera. Zdaniem Filipa Berkowicza, który zatrudnił ją w KBF, Sroka jest kompetentna, bardzo rzeczowa, z olbrzymią dozą humoru i sympatii do drugiego człowieka. Profesjonalistka w każdym calu: – Nie wiem, czy posiada łatwość szybkiego przyswajania nowej wiedzy. Ale ma taką cechę, że wszystko, za co się zabiera, staje się łatwiejsze.
Dużym sukcesem Sroki było stworzenie Krakowskiej Komisji Filmowej oraz Regionalnego Funduszu Filmowego (z budżetem ok. 1 mln zł), które dofinansowały wiele polskich produkcji, m.in. „Pod Mocnym Aniołem”, „Obławę”, „Nieulotne” czy ostatnio „Czerwonego pająka”, debiut fabularny Marcina Koszałki (światowa premiera odbędzie się w lipcu w Karlowych Warach).
Sroka jest absolwentką filologii polskiej UJ (specjalizacja teatrologia). Pracowała na rzecz przyznania Krakowowi tytułu Europejskiej Stolicy Kultury oraz przy projektach realizowanych na EXPO 2005. Jest członkiem założycielem Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena i bliską współpracowniczką Elżbiety Pendereckiej. W kwietniu 2014 r. została przewodniczącą Komitetu Konkursowego „Kraków 2022” zajmującego się organizacją zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie. Niedawno podpisała się pod listem twórców i ludzi kultury do premier Ewy Kopacz protestujących przeciwko zawłaszczeniu przez polityków telewizji publicznej.