Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Loteria wyborcza

Jakie mogą być powyborcze scenariusze

Zielona wyspa Ewy Kopacz odpłynęła w dal – takie chyba miało być przesłanie konferencji Beaty Szydło, która w Swolszewicach puściła na wodę tratwę wyłożoną trawą i wiozącą tablice ze spisem rządowych „porażek”. Zielona wyspa Ewy Kopacz odpłynęła w dal – takie chyba miało być przesłanie konferencji Beaty Szydło, która w Swolszewicach puściła na wodę tratwę wyłożoną trawą i wiozącą tablice ze spisem rządowych „porażek”. Adam Chełstowski / Forum
Przed najważniejszymi od wielu lat wyborami wiemy niewiele, choć sondaże ukazują się co chwilę. Wiemy niewiele, mimo że zwycięstwo PiS nad Platformą wydaje się pewne. To ostatni akord długiego wyborczego sezonu.
Przegranym kampanii – nawet jeśli przekroczy próg – jest Kukiz, który po wyborach prezydenckich miał ok. 20 proc. poparcia, a dziś zostało mu 6–7 proc.Jakub Porzycki/Forum Przegranym kampanii – nawet jeśli przekroczy próg – jest Kukiz, który po wyborach prezydenckich miał ok. 20 proc. poparcia, a dziś zostało mu 6–7 proc.

Od lat tak wiele nie zależało od tak niewielu. Niewykluczone, że zaledwie kilkadziesiąt, może kilkaset tysięcy wyborców zdecyduje, ile partii wejdzie do Sejmu, który – jak wynika z sondaży – równie dobrze może być dwupartyjny, jak i siedmiopartyjny. To z kolei przesądzi, jaki będziemy mieli rząd, jeśli w ogóle jakiś powstanie.

W okolicach progu tłoczy się aż pięć ugrupowań – Zjednoczona Lewica (którą obowiązuje 8-proc. próg dla koalicji) oraz Nowoczesna, Kukiz’15, PSL i KORWiN.

Im więcej z nich pokona próg, tym mniej prawdopodobne jest osiągnięcie samodzielnej większości przez PiS.

Jeśli przepadną Kukiz i KORWiN, to PiS zostanie bez oczywistego koalicjanta i będzie grało albo na rozbicie Platformy lub przyciągnięcie PSL, albo na przyspieszone wybory. Platformę może wówczas kusić stworzenie koalicji patchworkowej – sojuszu przegranych przeciw osamotnionemu zwycięzcy.

Jeśli przepadną lewica, Ryszard Petru i PSL, to Jarosław Kaczyński będzie miał zapewne samodzielną większość i widoki na zmianę konstytucji w porozumieniu z Pawłem Kukizem i Januszem Korwin-Mikkem.

Jeśli zaś wejdzie cała siódemka, to będziemy mieli najbardziej rozdrobniony parlament, odkąd istnieje próg wyborczy, czyli od 1993 r. A możliwe są przecież i warianty pośrednie – np. wchodzi jedna partia bliższa PiS i dwie bliższe Platformie albo odwrotnie.

Jest tyle zmiennych, że nie chcę nawet spekulować, co się stanie – mówi ważny polityk prawicy.

Tylko jednego dnia, 15 października, ukazały się trzy sondaże. W jednym z nich próg przekraczało pięć partii (odpadały ZL i KORWiN), w drugim – sześć (Sejm bez Nowoczesnej), a w trzecim – siedem.

Sztabowcy mają zatem pełne prawo do potężnego bólu głowy.

Polityka 43.2015 (3032) z dnia 20.10.2015; Polityka; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Loteria wyborcza"
Reklama