Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Stworzymy, zrobimy, zbudujemy

Wicepremier Morawiecki o swojej „dobrej zmianie”

Mateusz Jakub Morawiecki – polski menedżer i bankowiec, w latach 2007–2015 prezes zarządu Banku Zachodniego WBK, od 2015 wiceprezes Rady Ministrów i minister rozwoju. Mateusz Jakub Morawiecki – polski menedżer i bankowiec, w latach 2007–2015 prezes zarządu Banku Zachodniego WBK, od 2015 wiceprezes Rady Ministrów i minister rozwoju. Leszek Zych / Polityka
Wicepremier Mateusz Morawiecki o Trybunale, urzędnikach, podatkach i swoim planie.
„Przy okazji starcia z Trybunałem doszło do dyskusji o jakości polskiego świata sędziowsko-prawniczego, którego ogromna część została przeniesiona z PRL do III RP bez żadnego rozliczenia, weryfikacji”.Krystian Maj/Forum „Przy okazji starcia z Trybunałem doszło do dyskusji o jakości polskiego świata sędziowsko-prawniczego, którego ogromna część została przeniesiona z PRL do III RP bez żadnego rozliczenia, weryfikacji”.

Rafał Woś: – Dobrze panu w tym rządzie?
Mateusz Morawiecki: – Znakomicie.

A w tej konfiguracji politycznej? Z silnym i nieprzewidywalnym Jarosławem Kaczyńskim pociągającym za sznurki z drugiego planu? I w tej atmosferze ogromnego politycznego rozedrgania?
Rozedrgania? Ja raczej widzę znaczącą stabilizację. Pierwszy raz mamy w Polsce rząd sprawujący władzę samodzielnie. Nie ma tej niepewności towarzyszącej pracy gabinetów koalicyjnych. Nie mówię, że koalicje zawsze są złe. W Niemczech potrafią działać nawet wielkie koalicje. Ale tam niemiecka racja stanu i strategia rozwoju kraju – to wartości podzielane przez całą klasę polityczną. Natomiast w warunkach państwa znajdującego się wciąż – jak Polska – w fazie transformacji, potrzebne są szybkie i skuteczne działania.

Tyle że mnie chodziło również o to, co się dzieje poza parlamentem. Rządzicie od 100 dni, a już udało wam się zantagonizować albo wystraszyć pokaźną część Polaków. Czy tak ma wyglądać „dobra zmiana”?
Mam wrażenie, że negatywny przekaz, jaki pojawia się wobec nas w przestrzeni publicznej, to głosy wciąż trawiącej wyborczą porażkę opozycji i stojącej za nią części establishmentu. Tworzy się atmosferę katastroficzną, ale pytanie zasadnicze brzmi: o jaką stawkę walczymy? Czy o status dotychczasowych beneficjentów transformacji, czy o dobrobyt całości? Coraz więcej ludzi ze środowisk nam niechętnych – także pan w swoich publikacjach – przyznaje, że polski model rozwoju się wyczerpuje, a my chcemy rozmawiać o modelu, który ma go zastąpić.

Polityka 9.2016 (3048) z dnia 23.02.2016; Polityka; s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Stworzymy, zrobimy, zbudujemy"
Reklama