Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Przekaz z taboretu

Rocznica tragicznej katastrofy nie stała się dla oberprezesa i jego świty Dniem Zadusznym.

Stała się dniem dusznym od oskarżeń o zabijanie pamięci, od słów nienawiści i nieomylnego wskazywania winnych. Aż po kuriozalną telewizyjną wypowiedź scenarzystki i dziennikarki Ewy Stankiewicz, że „zdrada smoleńska” wymaga skazania głównego oskarżonego o zorganizowanie zamachu na specjalnie w tym celu przywróconą karę śmierci. Krótko mówiąc, trzeba powiesić Donalda Tuska. Proponuję, żeby to zrobić na Krakowskim Przedmieściu, a potem w tym miejscu postawić pomnik. To by może na trochę usatysfakcjonowało oberprezesa, ale po tygodniu już stałby na taborecie i krzyczał: musimy wygrać, piąć się na szczyt, choć oni wciąż zrzucają na nas lawinę kamieni. Oni, to znaczy kto?

Taka Komisja Wenecka na przykład na pewno zrzuca, bo żąda przestrzegania prawa w Polsce. No to my, PiS, uzupełnimy ją teraz naszymi specjalistami z wykształceniem powyżej intelektu. Akurat nadarza się okazja – kończy się kadencja Hanny Suchockiej i Krzysztofa Drzewickiego w Komisji. Rząd nie przedłuży im mandatu, bo nie ma ochoty, i tyle. Zastąpią ich profesorowie: Banaszak (autor opinii, że Trybunał Konstytucyjny nie może orzekać, bo ustawa PiS mu tego zabrania) oraz Muszyński, który dowcipnie zauważył, że posłowie Nowoczesnej, ze względu na niemiecko brzmiące nazwiska, to po prostu Bundestag. Kolejny kawałek ściany w drodze na szczyt został zrobiony.

Tyle dygresji, wracam do obchodów 6. rocznicy. Zaczął je porannym przemówieniem Andrzej Duda, który zaproponował, abyśmy wszyscy się pokochali z wzajemnością. Zapomnijmy nikczemne słowa, wybaczmy sobie poniżenia i gorszące zachowania, budujmy razem „opartą na prawdzie” przyszłość Polski. Im dłużej mówił te swoje dęte frazesy, tym bardziej przypominał mi kucharza proponującego wspólne gotowanie pożywnego rosołu, tyle że bez włoszczyzny, kury, wody i garnka.

Polityka 16.2016 (3055) z dnia 12.04.2016; Felietony; s. 113
Reklama