Prof. Andrzej Paczkowski, historyk, o polityce historycznej, polityce pamięci i IPN pod rządami PiS.
Adam Szostkiewicz: – Mimo protestów części kombatantów, rząd pani Szydło i kierownictwo MON upierali się przy pomyśle, by tegoroczne obchody rocznicy wybuchu powstania warszawskiego połączyć z apelem smoleńskim. Co pan o tym sądzi?
Andrzej Paczkowski: – To niedobry pomysł. Bardziej sensowne niż czytanie apelu smoleńskiego byłoby włączenie do obchodów powstania np. apelu poległych w kampanii wrześniowej, bo oba wydarzenia były częścią tej samej wojny.
Polityka
31.2016
(3070) z dnia 26.07.2016;
Rozmowa Polityki;
s. 21
Oryginalny tytuł tekstu: "Władza nad pamięcią"