Na posiedzeniu rady politycznej działacze usłyszeli od prezesa, że Platforma miała po roku wyższe notowania, że PiS zdobył większość w Sejmie dzięki szczęściu i że wokół partii kręci się wiele osób, które myślą tylko o sobie i o tym, jak zarobić dzięki znajomościom z politykami u władzy. Że w partii – jak relacjonowała „Gazeta Wyborcza” – „są różne spiski”, a on wie, „kto z kim”. Kaczyński kolejny też raz – choć nie wprost – ponaglił Beatę Szydło, by wreszcie oddała Mateuszowi Morawieckiemu władzę nad gospodarką.