Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

KOD odpowiada POLITYCE

Polityka

Po artykule Anny Dąbrowskiej i Malwiny Dziedzic „KOD-reaktywacja?” (POLITYKA 38) na stronie koduj24.pl zamieszczono polemikę, której fragmenty przedrukowujemy poniżej.

Drogie Panie, szkoda wielka, że nie przyszłyście na marsz 4 czerwca osobiście, zadowalając się przekazem Telewizji Narodowej. Tak, tak. Na marsz. Którego byłem oficjalnym organizatorem. W którym – na trasie z Placu Bankowego na Plac Konstytucji – prowadzony przez Prezydentów Komorowskiego i Kwaśniewskiego, oraz Danutę Kuroń, Władysława Frasyniuka, Mateusza Kijowskiego, stutysięczny tłum szedł świętować 27. rocznicę odzyskania wolności. To było święto demokracji i wolnego słowa. To było wyrażenie sprzeciwu wobec łamania porządku prawnego Rzeczpospolitej. Zorganizowane wyłącznie siłami i środkami KOD. Składającymi się, oprócz około 60 tys. zł wydanych na organizację, z tysięcy godzin pracy wolontariuszy. Setek wolontariuszy z całego kraju.

Piszecie Panie, że działacze KOD są świadomi, że ich ruch wytraca prędkość. Ale co to znaczy? Faktycznie, w lipcu i sierpniu byliśmy mniej widoczni. Przyjmowaliśmy członków, budowaliśmy struktury, „podciągaliśmy odwody i zwierali szyki”. W tym samym, wakacyjnym przecież, czasie, przeprowadziliśmy także kilkanaście manifestacji w całym kraju, praktycznie codziennie odbywały się i odbywają spotkania Latających Uniwersytetów Demokracji, prowadzone są na szeroką skalę punkty informacyjne KOD, w miastach, miasteczkach i wsiach na terenie całego kraju. W tym momencie kończymy przygotowania do marszu „Jedna Polska – dość podziałów”, który odbędzie się 24 września.

(…)

Piszecie Panie, że 6 tysięcy członków przyjętych do stowarzyszenia to, w porównaniu z liczbą osób przychodzących na marsze, garstka.

Polityka 39.2016 (3078) z dnia 20.09.2016; Do i od redakcji; s. 98
Reklama