Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Kim jest prokurator Luis Moreno-Ocampo, który ma sprowadzić do kraju szczątki tupolewa?

Luis Moreno Ocampo Luis Moreno Ocampo Luis Moreno Ocampo / Facebook
Prokurator służy wkładem eksperckim i doradczym oraz, jak sam mówi, „niezależną i bezstronną opinią”.

Słynnego argentyńskiego prokuratora, który najpierw u siebie w kraju był zaangażowany w śledztwo przeciwko dyktaturze wojskowej gen. Jorge Rafaela Videli, a potem przez ponad dekadę jako pierwszy szef Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze ścigał zbrodniarzy wojennych i ludobójców, minister Antoni Macierewicz wynajął do odzyskania wraku tupolewa i dogadania się w tej sprawie z Rosjanami.

Umowa między prokuratorem Luisem Moreno-Ocampo a ministrem Macierewiczem nie zakłada, że Argentyńczyk wrak odzyska, tylko że spróbuje to zrobić. I spróbuje znaleźć podstawy prawne, żeby to, co zostało z samolotu, wróciło do Polski. Prokurator służy wkładem eksperckim i doradczym oraz, jak sam mówi, „niezależną i bezstronną opinią”.

Oskarżyciel w procesie junty, której członkiem był generał Videla

Moreno-Ocampo jest doświadczonym znawcą prawa karnego i wieloletnim prokuratorem. Dziś wykładowcą na Harvardzie i konsultantem we własnej, założonej w zeszłym roku firmie Moreno Ocampo Consulting. Jego kariera sięga lat 80., kiedy zasłynął jako twardy oskarżyciel w procesie junty, której członkiem był generał Videla. I już wtedy, jak opowiada w wywiadach – mógł zobaczyć, jak bardzo historia może dzielić różne narody.

Po odejściu z prokuratury otworzył w Buenos Aires praktykę adwokacką specjalizującą się w prawie karnym i międzynarodowym. Reprezentował m.in. ofiary niemieckiego zbrodniarza nazistowskiego Ericha Priebkego w czasie postępowania ekstradycyjnego. W kilku procesach bronił też słynnego Diego Maradonę.

Przez 12 lat bycia prokuratorem MTK przeprowadził śledztwa w 12 krajach, a w siedmiu sprawach udało mu się wnieść akt oskarżenia, m.in. przeciwko dyktatorowi Sudanu Umarowi Al-Baszirowi za eksterminację mniejszości etnicznych w Darfurze czy przeciwko Josephowi Kony’emu, przywódcy ugandyjskiej Bożej Armii Oporu, która w walkach wykorzystywała tysiące dzieci. Starał się też postawić przed trybunałem przywódcę Libii Muammara Kadafiego, dopóki ten nie został zabity przez swoich rodaków.

Oceny pracy prokuratora z Argentyny są podzielone

Ostatecznie Trybunał wydał wyrok skazujący tylko wobec kongijskiego watażki Thomasa Lubangi, którego uznano winnym popełnienia zbrodni wojennych i werbowania do swojej armii dzieci. Trwa w tej sprawie postępowanie apelacyjne. Oceny pracy prokuratora z Argentyny były jednak podzielone.

I obok opinii o tym, że był miernym prokuratorem, a prawdziwe efekty jego pracy wątłe, są też oceny broniące go, zakładające, że w takiej instytucji jak MTK trudno mówić o sukcesie.

Sam Trybunał nie ma przecież nawet podstaw prawnych, żeby wezwać podejrzanego na przesłuchanie albo założyć mu podsłuch, tak jak mogą to zrobić śledczy krajowi. A najbardziej osłabia go fakt, że wśród sygnatariuszy traktatu rzymskiego, który powoływał w 2002 r. Trybunał do życia, brakuje dużych graczy, takich jak choćby USA, Rosja czy Chiny, więc siłą rzeczy Trybunał już u podstaw jest osłabiony.

Po zakończeniu kadencji w Trybunale w Hadze Luis Moreno Ocampo wrócił do pracy adwokackiej. Coraz częściej występował jednak w roli międzynarodowego doradcy prawnego. W 2012 r. FIFA chciała przyznać mu stanowisko głównego śledczego, którego podstawowym zadaniem miało być wyjaśnienie licznych skandali korupcyjnych nękających organizację, ale ostatecznie nominację zablokowali argentyńscy przedstawiciele tej piłkarskiej federacji.

Argentyńczyk działał też jako konsultant Banku Światowego, Międzynarodowego Banku Rozwoju i ONZ. Był też członkiem rady doradczej Transparency International i starszym doradcą Jackson Institute for Global Affairs na Uniwersytecie Yale. A ostatnio udało mu się doprowadzić do pokoju w Kolumbii i porozumienia pomiędzy rządem a partyzantami z FARC. W 2011 r. magazyn „Foreign Policy” zaliczył go do setki światowych myślicieli.

Teraz ma pomagać rządowi w Polsce. Zapewnia, że w swoich działaniach będzie całkowicie bezstronny. Pozostaje mieć nadzieję, że Luis Moreno Ocampo jest na tyle doświadczony i zorientowany w sprawie, żeby wiedzieć, że wrak dzieli nie tylko Polskę i Rosję, ale również samych Polaków, i trzeba będzie wielkiej delikatności, żeby w przyszłości te działania zostały mu zapisane jako sukces, a nie wielka porażka.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną