Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Słuszna racja

Klęska polsko-amerykańskich stosunków dyplomatycznych

Zmuszona do decyzji Ameryka zamiast Polski wybierze Izrael, który ma dużo większe wpływy w Waszyngtonie. Ale polskiemu rządowi wystarcza przekonanie, że ma rację.

Polityka zagraniczna PiS od samego początku wydawała się nieudolna, konfliktująca, nieprzynosząca krajowi żadnych korzyści, nastawiona wyłącznie na łechtanie próżności i leczenie kompleksów pisowskiego elektoratu. Na niepokoje, że tracimy europejskich sojuszników, PiS przypominał, że mamy solidną polisę ubezpieczeniową w USA, u jedynego prawdziwego i silnego militarnie przyjaciela. Rozpalenie – na rocznicę Marca ’68 – konfliktu polsko-izraelskiego dowodzi braku elementarnej wiedzy o społeczeństwie amerykańskim i wektorach polityki zagranicznej Waszyngtonu. Pomijam aspekt moralny, ale już elementarny pragmatyzm polityki i dyplomacji ostrzega, że USA muszą dziesięć razy bardziej liczyć się z Izraelem i społecznością żydowską niż z Polską.

USA są prawdziwym gwarantem bezpieczeństwa Izraela, przekazują mu miliardy dolarów pomocy. Grupie kongresmenów amerykańskich do zwalczania antysemityzmu, przyjaciół Izraela, czyli tej grupie, która ostrzegała Warszawę, nigdy nikt się w Ameryce nie przeciwstawia. Narazić się opinii żydowskiej oznacza utratę sympatii mediów, show-biznesu, znaczących kręgów finansowych i religijnych.

Dlatego, kiedy prezydencki minister Krzysztof Szczerski po powrocie z Waszyngtonu uspokaja, że z powodu ustawy IPN w istocie stosunków z USA nic złego się nie stało, najwyżej popsuła się ich atmosfera, odsłania niechcący groźną i prawdziwą klęskę. Dziś dodatkowo ważnymi sojusznikami Izraela, poza Trumpem, jest wiceprezydent Mike Pence, twardy ewangelikanin, bardziej izraelski niż Izraelczycy, oraz zięć prezydenta Jared Kushner, pochodzący z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej. Obaj popierają Izrael całym sercem. Związków polityki Waszyngtonu z Izraelem PiS nie rozumie tak samo jak nie wiedział, że Polska zachowa dobre stosunki z Ameryką wtedy tylko, kiedy pozostanie w dobrych stosunkach z Niemcami.

Polityka 11.2018 (3152) z dnia 13.03.2018; Komentarze; s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Słuszna racja"
Reklama