Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Morawiecki, Gowin i inni wrażliwcy

Prof. Engelking straci stanowisko w Radzie Oświęcimskiej?

Prof. Barbara Engelking jest szefową Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN. Prof. Barbara Engelking jest szefową Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Według medialnych źródeł premier rządu RP nie przedłuży kadencji prof. Barbary Engelking na stanowisku przewodniczącej Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Trudno się jednak dziwić.

Według „Gazety Wyborczej” na szefa rządu naciskają partia i inne grupy prawicowe. Nie podoba się im, że prof. Engelking publicznie krytykuje ograniczanie przez obecną władzę wolności badań historycznych (choćby przez niedawną nowelizację ustawy o IPN) i psucie relacji polsko-żydowskich.

„Polska wrażliwość” premiera Morawieckiego

Co więcej, podważają także jej ustalenia naukowe. Ostatnią książkę współautorstwa prof. Engelking („Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski”) za „kontrowersyjną” uznał wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin (co mu wolno, choć akurat specjalistą od czasów okupacji i kwerendy archiwalnej nie jest). Wicepremier, wypowiadając się w kwestii przyszłego składu Rady Oświęcimskiej, nie omieszkał sięgnąć po obrzydliwą aluzję, podkreślając, że decyzja premiera o jej wyborze będzie „suwerenna”, a Mateusz Morawiecki podejmie ją, „kierując się polską wrażliwością”.

Po takich słowach nie ma większego sensu przypominanie wybranych prac autorstwa lub współautorstwa szefowej Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN. Tylko więc z kronikarskiego obowiązku i dla jasności: „Zagłada i pamięć” (1994), „Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście” (wspólnie z J. Leociakiem) (2001), „»Szanowny panie Gistapo«. Donosy do władz niemieckich w Warszawie i okolicach w latach 1940–1941” (2003), „Pamięć, Historia Żydów Polskich przed, w czasie i po Zagładzie” (2005), „Prowincja noc. Życie i zagłada Żydów w dystrykcie Warszawskim” (2007), „Żydzi w powstańczej Warszawie” (2009), „Żydów łamiących prawo należy karać śmiercią! »Przestępczość« Żydów w Warszawie 1939–1942” (2010), „Jest taki piękny słoneczny dzień... Losy Żydów szukających ratunku na wsi polskiej 1942–1945” (2011) i wreszcie wspomniane dwutomowe „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” (2018). O randze tego dorobku świadczą też przekłady niektórych tytułów, ogłoszone w renomowanych wydawnictwach uniwersyteckich poziomu Yale University Press.

Czytaj także: Prof. Jan Grabowski o tym, co historycy wiedzą o Zagładzie w Polsce

Jasne strony, ciemne strony Polaków

Zresztą tak naprawdę trudno tą sprawą się dziwić (w przypadku PiS nic już zresztą zdziwić nie może). Po tym zwłaszcza jak obecna władza zafałszowała, a de facto zniszczyła Muzeum II Wojny Światowej, przeforsowała wspomniane zapisy w ustawie o IPN (wcześniej zresztą do końca już dezawuując Instytut), czyni zakusy na przejęcie Europejskiego Centrum Solidarności czy też atakuje muzeum POLIN.

I po tym jak fałszuje w swojej propagandzie obraz relacji polsko-żydowskich podczas okupacji, próbując pokazać tylko jasne ich strony i sprawiedliwych rodaków, a wymazać tę brzydką i zbrodniczą stronę polskiej twarzy. Wreszcie po tym jak ulega czy wręcz hołubi najciemniejsze, antysemickie, a więc zwyczajnie postfaszystowskie środowiska i nastroje – w IPN, mediach, na ulicach, w kościołach.

Czytaj także: Żydowskie strategie przetrwania

Reklama
Reklama