Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kto nie warczy, ten dostanie

Tydzień w polityce — komentuje Marek Borowski

Wybory samorządowe za pasem, warto więc przypomnieć, czym główne partie chcą zachęcić wyborców, aby oddali głos właśnie na ich kandydatów. I co z tego wynika dla polskiej polityki.

Proszę się nie obawiać, nie zamierzam zanudzać czytelników szczegółowym opisem wszelkich łask i dobrodziejstw, jakie spłyną na mieszkańców w wyniku określonego głosowania. Szukałem odpowiedzi na inne pytanie: czym samorząd kierowany przez polityków Koalicji Obywatelskiej, SLD czy PSL będzie w swych celach i metodach działania różnił się od samorządu zarządzanego przez działaczy PiS. Przygotowałem się na drobiazgowe porównywanie obietnic, uprzątnąłem biurko, sporządziłem odpowiednie tabelki, zaostrzyłem ołówek, wymieniłem wkład w długopisie i przystąpiłem do pracy.

Zacząłem od programów partii opozycyjnych. Każda z nich taki program uchwaliła i wywiesiła na swojej stronie internetowej. Począwszy od edukacji (darmowe obiady i bezpłatne przejazdy komunikacją lokalną, więcej zajęć pozalekcyjnych, dodatki do płac nauczycieli), przez wsparcie dla seniorów (centra pomocy, uniwersytety trzeciego wieku, bezpłatne badania, szybki dostęp do pielęgniarki i pracownika socjalnego), zdrowie (bezpłatne badania i szczepienia, dentysta w każdej szkole), ochrona środowiska (walka ze smogiem, wsparcie dla fotowoltaiki, więcej tras rowerowych) – po budowę mieszkań komunalnych, finansowanie in vitro i wiele innych przedsięwzięć. Nie mam złudzeń, że wszystkie te zamierzenia zostaną wykonane, ale mieszkańcy każdej gminy w Polsce mogą się tego właśnie domagać od wybranych do samorządu przedstawicieli tych partii.

Następnie rozpocząłem poszukiwania samorządowego programu Prawa i Sprawiedliwości. Chciałem sprawdzić, na czym – niezależnie od lokalnej specyfiki – koncentrowali się wszyscy (i wszędzie) samorządowcy z PiS. Co zrobią dla szkół, uczniów i nauczycieli, dla zdrowia, dla kultury, dla uboższych mieszkańców i osób niepełnosprawnych, dla ochrony środowiska, kultury fizycznej; mieszkania komunalne będą budować czy wyprzedawać?

Polityka 42.2018 (3182) z dnia 16.10.2018; Komentarze; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Kto nie warczy, ten dostanie"
Reklama