Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Prezydent, co się prawu nie kłania

Prezydent znów złamał konstytucję

15 proc. sędziów ankietowanych przez Stowarzyszenie Iustitia doznało ostatnio bezpośrednich nacisków politycznych.

Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny złamał konstytucję: zignorował prawomocne postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego zawieszające obsadzanie wakatów w Sądzie Najwyższym i powołał na nie 27 osób.

Minister prezydenta Paweł Mucha oświadczył, że Andrzeja Dudy nie obowiązuje postanowienie sądu, bo „nie jest stroną żadnego postępowania, które toczyło się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym”. To tak, jakby np. dyrektor więzienia odmówił przyjęcia więźnia do zakładu karnego, bo nie był stroną w jego procesie karnym. W Polsce PiS można już powiedzieć dowolną głupotę na temat prawa, bo ludziom wmówiono, że prawa nie ma, są tylko jego interpretacje. A bezwstyd w wymyślaniu interpretacji nie ma granic.

Prezydentowi uskładała się już kolekcja naruszeń konstytucji. Odmowa zaprzysiężenia sędziów wybranych legalnie do Trybunału Konstytucyjnego, zaprzysiężenie ich dublerów, powołanie prezesa i wiceprezesa TK wybranych na podstawie prawa, które nie weszło jeszcze w życie, w dodatku bez wniosku Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK. Ogłoszenie konkursów do SN bez kontrasygnaty premiera, ignorowanie prawomocnych orzeczeń NSA, a wcześniej SN, który zawiesił przepisy o przejściu sędziów w stan spoczynku. Jest też zapowiedź zignorowania orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, jeśli nie będzie panu prezydentowi odpowiadało. Mamy dumnego prezydenta, co się prawu nie kłania.

Nie kłania się mu też tych 27 osób, które połakomiły się na apanaże w Sądzie Najwyższym. Nie interesuje ich, że wywołają chaos prawny, kiedy zaczną orzekać. Kasa i zaszczyt (w tym wypadku wątpliwy) są ważniejsze. Wiedzą, że jak ich następna władza zechce usunąć – nie będą stratni: dostaną tłusty stan spoczynku. Dzięki „dobrej zmianie” mamy w wymiarze sprawiedliwości ludzi – bo nie sędziów – o takim morale.

Polityka 42.2018 (3182) z dnia 16.10.2018; Komentarze; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Prezydent, co się prawu nie kłania"
Reklama