Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Przepychanki

Reforma PiS przed Trybunałem Sprawiedliwości UE

W sprawie decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącej „reformy” Sądu Najwyższego PiS miota się pomiędzy strachem o przegraną przed TSUE i oskarżeniami o dążenie do polexitu a trzymaniem się haseł „wstawania z kolan” i „obrony suwerenności” przed Unią.

PiS, wypowiedziami prezydenta, premiera, oficjeli z MSZ i Ministerstwa Sprawiedliwości, tworzy wrażenie, że to rząd, a nie Trybunał Sprawiedliwości decyduje ostatecznie w sprawie wykonania zabezpieczenia tymczasowego TSUE. Trybunał, na wniosek Komisji Europejskiej, zawiesił przepisy o wcześniejszym wieku emerytalnym sędziów SN, przywracając sytuację prawną sprzed 3 kwietnia, kiedy to ustawa o SN weszła w życie. Zabezpieczenie tymczasowe sądu – krajowego czy unijnego – zawsze jest bezpośrednio wykonalne. I wykonali je już sędziowie SN i NSA, wracając do orzekania. Ale PiS usiłuje pokazać, że kontroluje sytuację.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości ogłosił, że usunięci z SN sędziowie będą się musieli ponownie ubiegać u prezydenta o zgodę na dalsze powołanie, a te wnioski ponownie zaopiniować ma Krajowa Rada Sądownictwa. Podobno ministerstwo już szykuje ustawę. Taka procedura byłaby kpiną z sędziów, ale także z KRS i prezydenta. Procedura już raz się przecież odbyła: KRS i prezydent uznali, że dalsze orzekanie sędziów „nie leży w interesie wymiaru sprawiedliwości” (choć nie uzasadnili – dlaczego). Były sędzia TK prof. Mirosław Wyrzykowski uważa, że taka procedura – jeśli powstanie – naruszałaby konstytucyjną zasadę poszanowania godności – w tym wypadku sędziów. I zasadę ochrony moralności publicznej – bo tworzy procedurę, która ośmiesza sędziów i państwo.

Trudno uwierzyć, by jakikolwiek sędzia zechciał się jej poddać. Ale zapowiedź takich przepisów, oprócz pokazania twardej postawy elektoratowi, może być elementem gry na czas z Europejskim Trybunałem, który wydając postanowienie zabezpieczające – 19 października – dał władzom miesiąc na zaraportowanie „o wszystkich środkach, które przyjęły w celu pełnego zastosowania się do tego postanowienia”.

Polityka 45.2018 (3185) z dnia 06.11.2018; Komentarze; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Przepychanki"
Reklama