Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

PO pokazuje prokobiecą twarz

Konwencja Koalicji Obywatelskiej i organizacji partnerskich „Kobieta, Polska, Europa” Konwencja Koalicji Obywatelskiej i organizacji partnerskich „Kobieta, Polska, Europa” Andrzej Hulimka / Forum
Platforma sobotnią konwencją pod hasłem #SprawaPolek otworzyła nieformalną kampanię do europarlamentu.

Politycy i – przede wszystkim – polityczki mówili ze sceny o jedności, solidarności, równości i prawach kobiet. PO przyjęła też tzw. „Deklarację styczniową” z dziesięcioma postulatami, dotyczącymi m.in. refundacji antykoncepcji, edukacji seksualnej i równościowej, a także płatnych urlopów ojcowskich.

Czytaj także: Ideologiczne piekiełko wokół in vitro trwa już 31 lat

PO pokazuje prokobiecą twarz

Platforma sobotnią konwencją pod hasłem #SprawaPolek otworzyła nieformalną kampanię do europarlamentu – ta formalna zacznie się najpewniej pod koniec lutego, gdy wybory zarządzi prezydent. Ale politycy już zaczynają prezentować programy i strategie, i skupiają wszystkie siły na walce o wyborców. PO w pierwszej kolejności postawiła na kobiety – bo ta grupa społeczna jest bardziej skłonna do popierania centrowej Platformy niż prawicowego PiS. PO chciała przy tym pokazać prokobiecą twarz na tydzień przed startem partii Roberta Biedronia, który zapewne odbierze partii Schetyny część żeńskiego elektoratu.

Spotkanie partii wyglądało nieco inaczej niż zwykle, bo na sali – co się raczej Platformie nie zdarza – przeważały kobiety, one również wygłosiły większość przemówień. Na tyłach sali zorganizowano kącik dla dzieci.

Na konwencji o prezydencie Adamowiczu

Konwencja nie była jednak skupiona na samych kobietach. Pierwsze przemówienie należało do rzeczniczki zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza, a zaraz po niej mówił wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. Zaprosił on wszystkich obecnych do Gdańska na uroczyste obchody 30-lecia wyborów 4 czerwca 1989 r., które mają być „pierwszym krokiem do odbudowy wspólnoty w Polsce”.

O Adamowiczu długo mówił też Grzegorz Schetyna, który nazwał jego zabójstwo cezurą w nowej historii Polski i obiecywał, że ta śmierć stanie się początkiem odbudowy wspólnoty.

Szef PO zapewniał też, że jego partia skutecznie zawalczy z mową nienawiści. – Będziemy żądać delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej i wszystkich organizacji nawołujących do agresji – mówił.

Kobiety na konwencji

Obiecywał odbudowę silnych instytucji, sądów, prokuratury, mediów publicznych. Przekonywał, że prawa kobiet muszą być dla polityków oczywistą oczywistością, mówił o konieczności przyznania 500 plus samotnym matkom.

Po Schetynie przemawiały już głównie polityczki: Barbara Nowacka z Inicjatywy Polskiej, Ewa Kopacz, Małgorzata Kidawa-Błońska, a także Henryka Bochniarz, która według nieoficjalnych informacji ma startować z list PO do europarlamentu.

Nowacka mówiła, że kobiety muszą mieć poczucie bezpieczeństwa w domu i w pracy, gdzie nie może im grozić przemoc czy nierówne traktowanie. Kopacz obiecywała, że w każdej chwili jest gotowa wyjść na ulice, by walczyć o prawa kobiet. Bochniarz skupiła się na nierównościach zarobkowych kobiet i mężczyzn. Przemówienia były zgrabne i ciekawe, choć pozbawione konkretnych postulatów programowych. Na koniec jednak Platforma przyjęła dość daleko idące deklaracje, jak na partię dotychczas mocno konserwatywną.

Najciekawsze postanowienia to m.in. edukacja szkolna, nie tylko na temat seksualności, ale też o prawach osób LGBT i przedstawicieli mniejszości; dwumiesięczne płatne urlopy wyłącznie dla ojców i refundacja antykoncepcji. Wśród postulatów znalazły się też już wcześniej deklarowane dofinansowanie systemu żłobków, skuteczna egzekucja alimentów, czy refundacja in vitro.

Zauważalna nieobecność Lubnauer

Zgrzytem była nieobecność na konwencji Katarzyny Lubnauer z Nowoczesnej, która w kampanii samorządowej była wraz z Nowacką twarzą prokobiecych propozycji Koalicji Obywatelskiej. Teraz odcina się od KO, oskarżając Platformę, że własnoręcznie zdemontowała Koalicję przyjmując w grudniu 2018 r. do swojej partii siedmiu posłów Nowoczesnej.

Jednak już sama Nowacka, jako twarz lewicujących, prokobiecych postulatów PO może być dobrze odebrana, szczególnie przez elektorat z większych miast.

Jednym z nieukrywanych przez polityków PO celów tej konwencji było wyprzedzenie przyszłotygodniowego kongresu założycielskiego partii Biedronia. To wydarzenie (3 lutego) będzie z pewnością zakrojone na większą skalę. Ale lewicowy lider, żeby odebrać Platformie kobiecy elektorat, będzie się teraz musiał bardziej postarać.

Czytaj także: Dylematy opozycji

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama