W ciągu tygodnia mieliśmy w tej sprawie dwa spektakle urządzone przez polskie władze. Pierwszy w trakcie rozprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w sprawie pytań prejudycjalnych o KRS zadanych przez Sąd Najwyższy. Drugi przed Trybunałem Konstytucyjnym. Przed TSUE przedstawienie urządził przedstawiciel prokuratora generalnego Tomasz Szafrański. Wyrywał się niepytany, wybiegał z miejsca, nie dał mówić przedstawicielowi rządu. Wreszcie złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy przewodniczącego składu i prezesa TSUE Koena Lenaertsa, czym dał dowód, jak w Polsce rozumie się niezawisłość sędziowską.
Polityka
13.2019
(3204) z dnia 26.03.2019;
Komentarze;
s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Hucpa trybunalska"