Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Karmią i głodzą

Jak PiS próbuje rządzić sektorem pozarządowym

Manifestacja Amnesty International, Akcji Demokracja i fundacji Panoptykon „Władzo, wyloguj się z mojego prywatnego życia!” w Warszawie. Manifestacja Amnesty International, Akcji Demokracja i fundacji Panoptykon „Władzo, wyloguj się z mojego prywatnego życia!” w Warszawie. Andrzej Hulimka / Reporter
PiS chce sterować społeczeństwem obywatelskim. Ma do dyspozycji dotacje, także unijne, którymi nagradza organizacje pozarządowe krzewiące jego wartości. Sekuje te zajmujące się równością, demokracją, prawami człowieka.
Jakby na przekór władzy zaufanie do organizacji pozarządowych rośnie, co przekłada się na skłonność obywateli do ich wspierania. Jakby na przekór władzy zaufanie do organizacji pozarządowych rośnie, co przekłada się na skłonność obywateli do ich wspierania.

Ale zaufanie do NGO rośnie. Według ogólnoeuropejskiego badania Edelman Trust Barometr z 2018 r. polskie NGO cieszą się zaufaniem większym (54 proc.) niż średnia zaufania w Europie (53 proc.). Jesteśmy na drugim miejscu wśród wszystkich badanych państw – po Hiszpanii. Natomiast według polskiego badania, Stowarzyszenia Klon-Jawor, w 2017 r. zaufanie do NGO wynosiło 55 proc., to jest o 11 pkt proc. więcej niż w 2014 r.

Konserwatywne organizacje czują się bardziej docenione, są zapraszane przez władze do konsultacji, do zespołów roboczych. Ale między organizacjami nie powstały głębokie podziały. Społecznicy to środowisko, w którym mimo różnic wiele nas łączy – mówi Łukasz Domagała, prezes Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych (OFOP). Jednak przyznaje: – Jest duża niepewność: czy pojawią się kontrole? Co może zostać zakwestionowane? Przedtem organizacje koncentrowały się na tym, jak pomóc ludziom, teraz – czy nie są na celowniku. Od fundacji Autonomia, Baba i Centrum Praw Kobiet zażądano zwrotu dotacji z powodu rzekomego wydania ich na inny cel [fundacje dostały dotacje na przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet i włączyły w to temat przemocy wobec lesbijek]. Do ich siedzib weszła policja, dostają wezwania do prokuratury. Część organizacji straciła finansowanie. Wstrzymano dotacje dla organizacji kobiecych, na pomoc dla migrantów ze środków unijnych. Ale szukają finansowania gdzie indziej: z datków, z Funduszy Norweskich. Klęski nie ma. Jest stan chorobowy.

Sztuka dla sztuki

Nagradzanie swoich i głodzenie innych – diagnozuje Kuba Wygnański, wieloletni działacz społeczny i współtwórca ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie, prezes Fundacji Stocznia i Fundacji dla Polski prowadzącej Fundusz Obywatelski.

Polityka 15.2019 (3206) z dnia 09.04.2019; Polityka; s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Karmią i głodzą"
Reklama