Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Nie czyja, ale jaka

Czy wyborcy dadzą się omamić

Nie kampanijne sztuczki i koniunkturalne obietnice, ale uczciwe przedstawianie swoich autentycznych poglądów najbardziej ujmuje i pozyskuje wyborców. Nie kampanijne sztuczki i koniunkturalne obietnice, ale uczciwe przedstawianie swoich autentycznych poglądów najbardziej ujmuje i pozyskuje wyborców. Max Skorwider
Wynik wyborów będzie zależał od tego, czy wyborcy poddadzą się sztuczkom politycznych marketingowców, czy też zdadzą się na swoje poglądy i właściwie odczytają własne interesy.
Grzegorz Schetyna wykazał się mrówczą pracą i mozolnym trudem, budując wyborczą koalicję i uprawdopodabniając odsunięcie PiS od władzy.Adam Chełstowski/Forum Grzegorz Schetyna wykazał się mrówczą pracą i mozolnym trudem, budując wyborczą koalicję i uprawdopodabniając odsunięcie PiS od władzy.

Prowadząc obecnie w Polsce polityczne analizy, nie da się uciec od wyborów do europarlamentu i jesiennych do Sejmu. Ani jedne, ani drugie nie będą zwykłe i rutynowe. Niefrasobliwe dywagowanie, kto kogo jakimi marketingowo-piarowymi sztuczkami przechytrzy i pokona, świadczy albo o nieświadomości ich znaczenia, albo o cynizmie.

Komentatorzy polityczni w większości koncentrują się na próbach odgadywania jak na konkretne zdarzenia – w szczególności obietnice polityków i kampanijne tricki stosowane przez ich propagandystów – zareagują wyborcy. Ci natomiast nie muszą w większości tego odgadywać, bo to wiedzą. W tym sensie wyborcy są mądrzejsi od komentatorów. Wyraźnie uwidoczniło się to przed wyborami samorządowymi, zwłaszcza w Warszawie. Kiedy Patryk Jaki ruszył ze swoją efekciarsko-gadżeciarską kampanią, znaczna część publicystów uznała, że ten show się warszawiakom spodoba, więc zaczęli utyskiwać na „niemrawość” Trzaskowskiego i prognozować zwycięstwo „energicznego” kandydata PiS. Rozmiar jego klęski niektórymi wstrząsnął, ale nie wszystkim dał do myślenia i nadal spekulują, jak wyborcy zareagują na „piątkę Kaczyńskiego” czy program krowa+.

Asymetryczna gra

Przy obecnej polaryzacji i wysokiej stawce najbliższych, także europejskich, wyborów, znaczna – a być może przeważająca – część elektoratu nie zachowuje się reaktywnie, lecz prospektywnie. Wyborcy ci nie zastanawiają się, jak zareagować na takie czy inne kampanijne sztuczki, lecz jak zapewnić wynik zgodny ze swoimi pragnieniami. A zatem: jak odsunąć od rządów lub nie dopuścić do władzy ideowych przeciwników. Badania przeprowadzone pod kierownictwem prof. Mirosławy Marody pokazały, że siła oddziaływania kolejnych obietnic materialnych słabnie, a beneficjenci rozdawnictwa niekoniecznie zamierzają zagłosować na rozdających.

Polityka 17/18.2019 (3208) z dnia 23.04.2019; Ogląd i pogląd; s. 33
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie czyja, ale jaka"
Reklama