Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Repolonizacja mediów sprawi, że PiS je przejmie

Obecnie w telewizji większość ma kapitał polski; największym nadawcą z kapitałem zagranicznym jest TVN. Obecnie w telewizji większość ma kapitał polski; największym nadawcą z kapitałem zagranicznym jest TVN. KŻ / Polityka
W dzisiejszej Polsce zagraniczny kapitał w mediach jest jednym z gwarantów ich niezależności. I dlatego PiS-owi tak zależy na „wyczyszczeniu” z polskich mediów obcego kapitału.

Wobec zbliżających się jesiennych wyborów politycy obozu rządzącego powrócili do tematu „repolonizacji” mediów, czyli ustawowego ograniczenia zagranicznej własności w prasie, radiu, telewizji i mediach internetowych. Odpowiednia ustawa czeka na właściwy moment polityczny. Nastąpi on, jeśli PiS wygra wybory parlamentarne.

Obecnie w telewizji większość ma kapitał polski; największym nadawcą z kapitałem zagranicznym jest TVN (Discovery – USA); w prasie połowa z 20 dużych wydawców ma kapitał zagraniczny; w radiu nadawcy z kapitałem zagranicznym mają 35 proc. rynku. Nasza obserwacja „Wiadomości” TVP przed wyborami samorządowymi i europejskimi dowiodła całkowitego podporządkowania mediów publicznych partyjnej propagandzie PiS. „Repolonizacja” prywatnych nadawców telewizyjnych (amerykański TVN), radiowych (niemiecki Bauer Media) oraz prasowych (niemieckie Bauer, Polska Press, szwajcarsko niemiecki Ringier Axel Springer, szwajcarski Marquard, skandynawski Bonnier) grozi podobnym skutkiem.

Czy to koniec wolnej prasy w Polsce?

Wykup udziałów zagranicznych właścicieli mediów przez polskie spółki skarbu państwa oznaczałby koniec wolności prasy w Polsce. „Repolonizacja” mediów oznaczać będzie ich nacjonalizację i przejęcie przez PiS. Partia rządząca ma znacznie większe możliwości presji na polskich właścicieli mediów niż zagranicznych. Najlepiej ukazują to zmiany w polityce redakcyjnej telewizji Polsat i Superstacji. W dzisiejszej Polsce zagraniczny kapitał w mediach jest jednym z gwarantów ich niezależności. I dlatego PiS-owi tak zależy na „wyczyszczeniu” z polskich mediów obcego kapitału.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama