Hale sportowe, aule, kinoteatry, domy kultury, domy rekolekcyjne, parki miejskie. Wszyscy urządzają przedwyborcze konwencje, ale wszelkie rekordy bije PiS i to konwencje tej partii są modelowe, ze wszystkimi elementami propagandowego show, przemyślaną dramaturgią i kultem przywódcy. Publikowana na stronie tego ugrupowania mapa Polski z zaznaczonymi miejscami „spotkań z wyborcami” wygląda niczym plan dywanowego nalotu na kraj. Niektóre to nomen omen konwencjonalne posiadówki z kandydatami na posłów, lecz im bliżej wyborów, tym więcej tych, podczas których objawia się trójca (chce się powiedzieć – święta): prezes–premier–była premier.