Skoro listonosze i wyborcy będą umierali w wyniku wyborów, to znaczy, że poziom ich bezpieczeństwa w czasie wyborów będzie dokładnie taki sam jak obecny poziom ich bezpieczeństwa, gdy umierają, chociaż wyborów nie ma.
W wyniku bezkompromisowej polityki Jarosława Kaczyńskiego najbardziej zagrożoną grupą zawodową będą wkrótce listonosze. To na ich barkach spocznie przeprowadzenie wyboru prezydenta Andrzeja Dudy na drugą kadencję za pomocą wyborów korespondencyjnych. Listonosze nie wiedzą, ilu z nich tego nie przeżyje, a ilu trafi do szpitala, w każdym razie pesymiści nie wykluczają, że po wyborach polscy listonosze staną się grupą zagrożoną wymarciem.
Minister Jacek Sasin, mózg operacji, robi, co może, żeby listonoszy uspokoić.
Polityka
16.2020
(3257) z dnia 14.04.2020;
Felietony;
s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Operacja mózgu"