Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Czas bardów

Z badań wynika, że z izolacji jest więcej pozytywów, choć w mediach trwa wyrywanie sobie włosów z głowy.

Będziemy bajać o izolacji jeszcze długo! Powstaną niezliczone wersje historii o zamknięciu świata na klucz, kiedy pandemia wgryzła się we wszystkie kontynenty. Prawdziwe i fikcyjne, mniej lub bardziej podkoloryzowane, opowieści zapełnią naszą wyobraźnię nowymi bohaterami, pozwolą dojść do głosu nowym twórcom.

My, pisarze i pisarki, pilnie wszystko notowaliśmy, a co bardziej szparcy od razu nadawali bieżącym wydarzeniom formę literacką. Od tego jesteśmy: przyczajamy się z notatnikiem, wsłuchujemy w rzeczywistość i zapisujemy. Fachu uczyliśmy się od bywalców polskich wesel, Wyspiańskiego i Mrożka. Oparci o framugę, zamieniali się w słuch, choć czasem przychodziło im za to słono zapłacić. Kiedy w Atomicach po rozróbie z użyciem broni masowej zagłady spadł radioaktywny deszcz, narrator uczestnik zamienił się w owada. Przeobrażenie skrupulatnie udokumentował: „zaczęły mi wyrastać nóżki, po trzy pary z każdej strony, zielony róg na czole, a na grzbiecie chitynowy pancerzyk”.

W czasie pandemii mieliśmy w Polsce wysyp „wesel”, a najucieszniejsze odbyło się 10 maja. Zaproszenia wydrukowane, goście zaproszeni, tylko państwo młodzi nie dojechali. Brak wyborów z powodu nieodbycia się. Ale były i smutniejsze okazje. Kazik wyśpiewał wściekłość na szarego posła, który przyodziany na czarno szarogęsił się po cmentarzu. Szczelnie obstawiony „borowikami”, naczelny żałobnik Rzeczpospolitej znów zawłaszczył monopol na łzy. Ekipa mu towarzysząca nie założyła maseczek, żeby nie zasłaniać wypisanego na twarzach przekazu dla narodu: „no i co nam zrobicie?”.

Niestety, utwór „Twój ból jest lepszy niż mój” okazał się być gwoździem do trumny dla radiowej Trójki, z której odeszły już niemal wszystkie głosy uwielbiane przez generacje słuchaczy.

Polityka 22.2020 (3263) z dnia 26.05.2020; Felietony; s. 78
Reklama