Oferta zapewne była częścią przebiegłej strategii. U schyłku 1988 r., kiedy pełną parą trwały już przygotowania do Okrągłego Stołu, komisja peerelowskiego Sejmu postanowiła podyskutować o funkcjonowaniu prawa aborcyjnego. Do dialogu zaproszono episkopat. W obozie opozycyjnym zapanowała niepewność. Przełom ustrojowy wisiał w powietrzu, po co więc otwierać dyskusję o aborcji? Zwłaszcza że stronie społecznej trudno byłoby ustalić wspólne stanowisko w tej sprawie.
Jednak biskupi postanowili skorzystać z okazji.