Nawet ludzie życzliwi prezydentowi są zaniepokojeni tym, co po reelekcji dzieje się z Andrzejem Dudą. – Od wygranych wyborów myśli przede wszystkim o tym, aby poszaleć na skuterze wodnym, zabrać Agatę na jakąś wizytę zagraniczną, zaprosić gości do rezydencji na Helu. I już pewnie planuje narty – twierdzi znajomy prezydenta, który jednak ma nadzieję, że Duda jednak się otrząśnie i jakąś wizję prezydentury przedstawi. Ale pierwsze miesiące drugiej kadencji takich widoków nie dają.