Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Nowy rekord zakażeń w Polsce. Sprzedawcy zniczy i kwiatów liczą straty

Cmentarz Doły przed dniem Wszystkich Świętych Cmentarz Doły przed dniem Wszystkich Świętych Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Mamy 21 897 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Samorządowcy ruszają z pomocą sprzedawcom kwiatów i zniczy, rząd też obiecuje im wsparcie.

Potwierdzone zakażenia, wyzdrowienia i zgony

Stan na: 
Czerwone słupki - potwierdzone nowe przypadki koronawirusa dziennie
Zielone słupki - liczba wyzdrowień w kolejnych dniach
Szare słupki - liczba zgonów w kolejnych dniach

Linia ciągła - "aktywne przypadki": skumulowana liczba zakażonych osób, pomniejszona o liczbę wyzdrowień i zgonów

Źródło: Ministerstwo Zdrowia
.

Pandemia koronawirusa. Nowy rekord zakażeń

Jak podało w sobotę Ministerstwo Zdrowia, ostatniej doby przybyło w naszym kraju 21 897 przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (3138), wielkopolskiego (2329), śląskiego (2274), małopolskiego (1707), łódzkiego (1700), lubelskiego (1559), kujawsko-pomorskiego (1461), podkarpackiego (1404), dolnośląskiego (1229), pomorskiego (1212), świętokrzyskiego (831), warmińsko-mazurskiego (737), zachodniopomorskiego (735), podlaskiego (612), lubuskiego (498) oraz opolskiego (471).

Z powodu covid-19 zmarło ostatniej doby 41 osób, natomiast z powodu współistnienia covid-19 z innymi schorzeniami – 239.

Na 24 024 łóżka przeznaczone dla chorych z covid-19 zajętych jest 16 144. Wsparcia respiratora wymaga 1305 osób, a dla chorych na covid mamy ich w Polsce 1807. Na kwarantannie przebywa 504 706 osób, 48 928 objęto nadzorem epidemiologicznym. Od początku pandemii wyzdrowiało 140 280 pacjentów, zakażenie potwierdzono u 362 731 osób, zmarło 5 631.

Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 1 w LublinieJacek Szydłowski/ForumSamodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie

Czytaj też: Ile jeszcze mamy respiratorów? Kiedy zabraknie personelu?

Samorządowcy po zamknięciu cmentarzy

Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun ogłosił na Facebooku, że bramy cmentarzy w mieście pozostaną otwarte, a Straż Miejska nie będzie karać mandatami osób odwiedzających nekropolie. „Straż Miejska została powołana po to, żeby pomagać i pilnować porządku. Prosimy więc, żeby uważali Państwo, czy chryzantemy za bardzo się nie sypią, a znicze nie dymią, ale gwarantuję, że nikt za to mandatu nie dostanie” – napisał prezydent.

Jak z kolei informuje Gazeta.pl, proboszcz parafii w Ksawerowie w łódzkim przemianował cmentarz na „park cmentarny” i wpuścił wiernych mimo rządowego zakazu. Incydent zgłoszono do sanepidu, interweniowała policja, ale nie przekonała księdza, by zamknął furtkę.

Wielu włodarzy zastanawia się, jak pomóc przedsiębiorcom, którzy liczą straty. Z pomocą ruszyli m.in. prezydenci Trójmiasta. W Gdyni kupców zwolniono z opłat za dzierżawę terenów, wskazano im też miejsca, gdzie mogą handlować za darmo. Władze Gdańska przedłużyły możliwość handlu przy cmentarzach, a Sopotu sami planują kupić kwiaty i posadzić je w mieście. Handlowcy dostaną też dodatkowe miejsca na prowadzenie działalności i zostaną zwolnieni z opłat za zajęcie pasa drogowego. Włodarze zachęcają mieszkańców, by kupowali kwiaty, zdobili nimi balkony czy ogródki, a znicze wykorzystali później.

Z apelem o solidarność ze sprzedawcami zwrócił się m.in. Rafał Trzaskowski. Prezydent stolicy zdecydował o zwrocie kupcom opłaty za zajęcie pasa drogowego 1 listopada. Uruchomiono punkty sprzedaży kwiatów i zniczy, trwa akcja #kuppanchryzanteme.

Tymczasem Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa przeniósł coroczną kwestę na renowację nekropolii do internetu. Pieniądze na ten cel można wpłacać za pośrednictwem portalu Zrzutka.pl do 15 listopada.

Rząd zamyka cmentarze

Decyzję w sprawie cmentarzy premier Morawiecki ogłosił w piątek po południu. „Zarówno dzień przed Wszystkich Świętych, w dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny cmentarze będą zamknięte”. „Liczyliśmy, że ta liczba zakażeń będzie malała, ale z dnia na dzień rośnie. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że osoby, które odwiedzą cmentarze, poniosą śmierć. To niesie ze sobą ogromne ryzyko. Uznaliśmy, że tradycja jest mniej ważna niż życie” – tłumaczył.

Decyzja szefa rządu zaskoczyła samorządy. Na Twitterze wypowiedział się m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. „1 mln zł kosztowało Warszawę przygotowanie komunikacji miejskiej i nowej organizacji ruchu 1.11, wydaliśmy setki decyzji na handel przedsiębiorcom, dla których to kluczowy dzień w roku – napisał. – Od tygodni prosiliśmy o decyzję. A rząd dopiero teraz decyduje o zamknięciu cmentarzy. Kpina”. Zaskoczenia nie kryją też kwiaciarze i sprzedawcy zniczy wokół cmentarzy, którzy zdążyli już ponieść koszty.

W sobotę premier poinformował na Facebooku, że terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią kwiaty i rośliny przeznaczone na sprzedaż. Z funduszu covid zrefundowane zostaną także koszty samorządów, które prowadzą podobne akcje. Szef rządu zapewnił, że handlowcy otrzymają wsparcie, szczegółów jeszcze brak.

Prymas nie był konsultowany ws. zamknięcia cmentarzy

Prymas Polski abp Wojciech Polak poinformował na antenie Radia RMF, że premier nie konsultował z nim decyzji o zamknięciu cmentarzy. „Nie miałem też żadnych innych informacji, czy premier konsultował tę decyzję z sekretariatem episkopatu, czy z przewodniczącym KEP” – dodał.

Hierarcha przyznał, że decyzja ta była spodziewana. „Na pewno dla wielu ludzi jest to bardzo trudne do przyjęcia, jest to bowiem głęboko jakoś zakorzeniony zwyczaj w ludzkich sercach, żeby stanąć na grobach swoich najbliższych. Ja także się nie wybiorę – raz, że jestem z oferentami, a z drugiej strony właśnie też z rozsądku będę starał się gdzieś dopiero po jakimś czasie pojechać na grób mojego ojca. Myślę, że jest to uzasadnione, żebyśmy przede wszystkim się ze sobą w jakichś wielkich masach ludzkich nie stykali” – mówił.

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie rodziny

Andrzej Duda po rozmowie z „licznymi ekspertami, lekarzami i prawnikami” złożył w piątek do Sejmu projekt noweli ustawy o planowaniu rodziny, który – uwzględniając orzeczenie TK z 22 października – przewiduje możliwość przerywania ciąży tylko w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych. Chodzi o sytuacje, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe, obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą prowadzącą do jego śmierci, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne.

Według prezydenta jego propozycja „oddaje istotę tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r. i jest zgodna z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego”.

Kilka godzin wcześniej grupa posłanek Lewicy zapowiedziała złożenie w Sejmie projektu ustawy depenalizującej aborcję. „Każda kobieta musi mieć prawo do legalnej aborcji. Nie chcemy rozmawiać o żadnym świętym kompromisie, nie będziemy dyskutować o tym, kiedy i na jakich zasadach kobieta może przerwać ciążę. Lewica mówi jasno: prawa kobiet i aborcja bez kompromisów” – oświadczyły na konferencji prasowej. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zwracała uwagę, że ponad 60 proc. Polek chce liberalizacji prawa antyaborcyjnego.

Czytaj także: Wielki strajk w Warszawie. „Ten rząd obalą kobiety”

Cała Polska jest czerwoną strefą

Od soboty 24 października w całym kraju obowiązują restrykcje przewidziane dla strefy czerwonej. W miejscach publicznych należy zakrywać usta i nos. Uczniowie klas IV–VIII, szkół ponadpodstawowych i wyższych uczelni zajęcia odbywają zdalnie (co najmniej do 8 listopada). Mecze i inne spotkania sportowe rozgrywają się bez udziału publiczności, a w wydarzeniach kulturalnych może uczestniczyć 25 proc. widowni. Restauracje i inne lokale gastronomiczne nie funkcjonują stacjonarnie, jedzenie mogą wydawać tylko na wynos i z dowozem. Działalność zawieszają aquaparki, baseny, siłownie, kluby fitness, salony kosmetyczne, salony tatuażu i zakłady fryzjerskie. Podobnie uzdrowiska i sanatoria. W zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć maksymalnie pięć osób (w domu może się spotkać do 20). Zakazuje się organizacji imprez okolicznościowych. W kościołach obowiązuje limit: jedna osoba na 7 m kw.

Osobne reguły dotyczą młodych osób do 16. roku życia i seniorów. Młodzi do godz. 16 mogą się przemieszczać pod opieką rodzica lub opiekuna (z wyjątkiem weekendów i drogi powrotnej ze szkoły). Do seniorów rząd apeluje: „Zostań w domu!”. W sklepach w dni robocze osoby po 60. roku życia mogą robić zakupy w godz. 10–12.

Czytaj też: Lekarze alarmują. Zaraz będziemy tu mieli Lombardię

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną