Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Gra w miękiszona

Zjednoczona Prawica po wecie: kto górą, kto dołem

Fotografia z Facebooka Viktora Orbána: Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki podczas niedawnego warszawskiego spotkania z premierem Węgier. Fotografia z Facebooka Viktora Orbána: Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki podczas niedawnego warszawskiego spotkania z premierem Węgier. Facebook
W wojnie domowej na prawicy górą na razie Kaczyński. Ziobro mocno trafiony, choć nie zatopiony. Przy okazji jakimś cudem udało im się nie pociągnąć Polski na dno. Choć ile jeszcze tak można?
Ziobro został osobiście upokorzony, dziś to on jest „miękiszonem”.Andrzej Hulimka/Forum Ziobro został osobiście upokorzony, dziś to on jest „miękiszonem”.

„Setki miliardów złotych popłyną do Polski, Europa odetchnęła z ulgą” – obwieścił nazajutrz po brukselskim szczycie jeden z serwisów informacyjnych. Oba stwierdzenia były prawdziwe, choć – raczej niezamierzenie – ułożyły się w absurdalny ciąg logiczny. Polska polityka nie od dziś pogrąża się w oparach nonsensu, które stały się elementem swoiście pojmowanej normalności.

Jarosław Kaczyński w rozgrywce wokół unijnego budżetu postąpił jak oszalały hazardzista, który rzuca na szalę dobrobyt całego pokolenia, międzynarodową pozycję Polski, spójność UE. I to w czasie największego zamętu od dziesięcioleci, przy wyniszczającej pandemii, recesji, narastającej geopolitycznej niepewności. A wszystko po to, aby okrążyć już nawet nie opozycję, lecz krnąbrnego koalicjanta ze śladowym poparciem.

Ostatecznie prezes dał jednak ostro po hamulcach, zatrzymując Polskę na skraju przepaści. Co teraz bywa przedstawiane jako dowód na polityczną sprawność Kaczyńskiego, ostatnimi czasy kwestionowaną. Trudno jednak podziwiać umiejętności pirata drogowego, któremu szczęśliwie udało się nie roztrzaskać. Skądinąd praprzyczyną problemów były same rządy PiS, zwłaszcza stosunek tej partii do praworządności. Stefan Kisielewski drwił, że socjalizm bohatersko rozwiązuje problemy nieznane w innych ustrojach. Nie pierwszy raz jego słynne powiedzenie znakomicie się sprawdza we współczesnych pisowskich realiach.

Czy Kaczyński brał pod uwagę zawetowanie unijnego budżetu? Już po brukselskim szczycie otoczenie prezesa dawało do zrozumienia, że był to jedynie element taktyki negocjacyjnej. Chodziło też o to, aby z chwilą osiągnięcia kompromisu złapać rozpędzoną w antyunijnej szarży Solidarną Polskę na spalonym.

Antyeuropejska retoryka

Czego oczywiście nie można wykluczyć, gdyż polska strona już na początku negocjacji świadoma była determinacji kanclerz Merkel do załatwienia sprawy jeszcze przed końcem niemieckiej prezydencji.

Polityka 51.2020 (3292) z dnia 15.12.2020; Temat tygodnia; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Gra w miękiszona"
Reklama