Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

POLITYKA: 30 lat samodzielności

Zespół POLITYKI w 1990 r. Zespół POLITYKI w 1990 r. Tadeusz Późniak / Polityka

Przechodzenie po 1989 r. z PRL do wyłaniającej się III RP polegało między innymi na zastąpieniu wcześniej hegemonicznego koncernu wydawniczego, czyli RSW Prasa-Książka-Ruch (90 proc. rynku prasy), jakimś nowym ładem medialnym. Powołana w kwietniu 1990 r. Komisja Likwidacyjna RSW szukała rozwiązań kompromisowych wobec różnorodnych interesów – w tym oczywiście politycznych – oraz wartości i dorobków. Do najważniejszych decyzji Komisji należała ta pozwalająca na możliwość przejęcia nieodpłatnie wybranych tytułów przez ich dotychczasowych pracowników (min. połowę), ale wyłącznie poprzez założenie spółdzielni pracy. Z takich możliwości skorzystało 70 (na 178) tytułów. Większość z nich dość rychło zaczęła, jak tylko pojawiły się takie możliwości i okazje, przekształcać się w inne formy i własności (nie zawsze, powiedzmy, w sposób elegancki). Jako spółdzielnia dziennikarska najdłużej działała POLITYKA (do 2013 r.), przekształcona potem w pracowniczą Spółkę Komandytowo-Akcyjną z. o.o. 11 stycznia 1991 r. formalnie powstała Spółdzielnia Pracy POLITYKA – a więc mamy okrągłą 30. rocznicę.

POLITYKA wbrew stawianym później przez prawicowe media oskarżeniom w 1991 r. nie została potraktowana inaczej niż przekształcane wtedy redakcje. Pod żadnym względem nie została uprzywilejowana – np. jej środki trwałe i niewielkie pieniądze na koncie łącznie nie były w stanie pokryć zobowiązań, czyli spłacić długów spływających na Spółdzielnię z remanentów poprzedniego wydawcy. By trwać i stanąć do konkurencji na nowym rynku, Spółdzielnia zaciągnęła pożyczkę, którą następnie spłaciła w kilku ratach co do grosza. To już była nowa historia pisma w nowej Polsce i trwa do dzisiaj.

Polityka 3.2021 (3295) z dnia 12.01.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 9
Reklama