Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Daniel Obajtek „czysty jak łza”? Bezczelność i bezkarność

Daniel Obajtek Daniel Obajtek Tomasz Niesłuchowski / Agencja Gazeta
Prezes Orlenu działa „na bezczela”, czyli zgodnie z zaleceniami co tańszych i co bardziej cynicznych doradców PR. Niestety, strategia „to nie moja ręka” działa tylko na krótką metę.

Obrona Daniela Obajtka przebiega w myśl zasad PR obowiązujących w Europie Wschodniej. Doradcy od zarządzania wizerunkiem w sytuacji kryzysowej i cwaniaczkowaci adwokaci zalecają aktywność. Mówią: atakuj, kąsaj, do niczego się nie przyznawaj. Bo przecież ludzie nie wierzą, że mógłbyś być tak bezczelny i pyskować, zamiast okazywać skruchę. Skoro krzyczysz, że jesteś niewinny i stałeś się obiektem nagonki, to może to prawda? Niestety, strategia „to nie moja ręka”, którą zaleca szlachetna sztuka PR, działa tylko na krótką metę, a w dłuższej perspektywie potrafi się zemścić.

Szaraki i kontrowersyjnie przedsiębiorczy

Ludzi można podzielić na dwie kategorie. Jedna to grubo ponad 90 proc. ludności, a druga – kilka procent. Ta pierwsza (nazwijmy ich „szarakami”) obejmuje osoby, którym nigdy żadna prokuratura nie postawiła zarzutu ani nie prowadziła w ich sprawie śledztwa. Czyli osoby, których też nigdy nie skazywano za przestępstwa. Ta druga kategoria to, rzecz jasna, wszyscy pozostali. Nazwijmy ich kontrowersyjnie przedsiębiorczymi. W znacznej mierze podział na szaraków i kontrowersyjnie przedsiębiorczych dość dokładnie pokrywa się z podziałem na tych, których majątek odpowiada ich legalnym zarobkom i dochodom, oraz tych, którzy mają wyraźnie więcej, niż wynika z ich pensji i innych legalnych źródeł dochodu.

Daniel Obajtek z całą pewnością należy do wąskiej kategorii drugiej. W jego sprawie prokuratura prowadziła w następstwie kontroli CBA postępowanie w związku z co najmniej jedenastoma zarzutami – głównie dotyczącymi podawania fałszywych informacji w prawem wymaganych od funkcjonariuszy publicznych oświadczeniach majątkowych. Było również śledztwo w sprawie możliwego wyłudzenia kredytu.

Reklama