Znienacka oburzony prof. Aleksander Nalaskowski rzuca na szalę cały swój autorytet („Sieci”): „Otóż w polskim medium państwowym, wyjaśnię – w naszym medium, bo w TVP – pojawił się półkownik (od słowa półka). To film Ewy Stankiewicz »Stan zagrożenia«, dokument o Smoleńsku. (…) Przyznam, że mnie to otrzeźwiło. W końcu znosiłem dzielnie przez kilka lat z rzędu infantylnego Zenka Martyniuka (…), ale cenzury nie zniosę! I będę o tym głośno mówił.
Polityka
13.2021
(3305) z dnia 23.03.2021;
Felietony;
s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"