Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Zagubiona koalicja i opozycja. Polityka w covidowej mgle

Jak ułoży się nasza polityka, kiedy już wyjdziemy z covidowej mgły? Zdjęcie z sali plenarnej Sejmu Jak ułoży się nasza polityka, kiedy już wyjdziemy z covidowej mgły? Zdjęcie z sali plenarnej Sejmu Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Dziwne sondaże, jeszcze dziwniejsze transfery, przenoszone projekty i ogólna niemoc. Kolejna fala pandemii pogrążyła życie polityczne, zamieniając je w grzęzawisko. Co się z tego wyłoni?

Dwa ostatnie sondaże Kantara postawiły pod znakiem zapytania wiarygodność tej uznanej pracowni. Wynik faktycznie był zadziwiający, skoro w krótkim czasie Koalicja Obywatelska zjechała o 9 pkt proc., podczas gdy Szymon Hołownia urósł aż o 11 pkt. Wprawdzie badania przeprowadzono według różnych metod (wywiad bezpośredni i telefoniczny) i trudno je bezpośrednio zestawiać, ale różnica jest ogromna. Nieco w cieniu spektakularnej wymiany na czele opozycyjnego rankingu znalazł się równie zadziwiający wynik PiS, który co prawda nadal prowadzi, ale już tylko z poparciem 26 proc. Czyli sporo mniej niż tradycyjny twardy elektorat formacji rządzącej. Czyżby symptom kruszenia się pisowskiej potęgi?

Spokojnie, to tylko pandemia. Przybywa z każdym dniem ludzkich dramatów, lęków i frustracji, narasta społeczna klaustrofobia. Kiedy to się rok temu zaczęło i całkowicie nas sparaliżowało, hierarchie w rozpędzającej się wówczas kampanii prezydenckiej również na jakiś czas stanęły na głowie. Chociaż potem wszystko wróciło do normy. Mechanizm jest dosyć prosty: czasami nie mamy głowy do polityki, nasze preferencje słabną, stajemy się chimeryczni i zmieniamy zdanie pod wpływem doraźnych impulsów.

Teraz też nastał taki czas i z tego powodu pewnie nie należy przykładać zbyt wielkiej wagi do obecnych badań. Mówią nam one co najwyżej tyle, że covidowe frustracje Polacy coraz częściej przenoszą na rządzących, co akurat jest mechanizmem dosyć typowym. Z kolei zwolennicy opozycji stali się rozchwiani i kapryśni. Stąd zapewne absurdalne przepływy między Koalicją Obywatelską i Polską 2050, które pokazał Bogu ducha winny Kantar.

Czytaj też:

  • Koalicja Obywatelska
  • koronawirus w Polsce
  • Lewica
  • PiS
  • Szymon Hołownia
  • Reklama