Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wyrok na Turów

Kopalnia Węgla Brunatnego i Elektrownia Turów w Bogatyni. Kopalnia Węgla Brunatnego i Elektrownia Turów w Bogatyni. Krzysztof Kaniewski / Reporter

Unijny Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) wydał zarządzenie: Polska musi natychmiast zaprzestać wydobywania węgla brunatnego w kopalni Turów do czasu ostatecznego wydania wyroku w sprawie skargi wniesionej przeciw Polsce przez Czechy. To prawdziwe trzęsienie ziemi. Po pierwsze dlatego, że kraje UE rzadko idą do Trybunału, by ten rozstrzygnął trwający między nimi spór. Zwykle to Komisja Europejska pozywa państwa członkowskie, gdy te nie stosują się do unijnego prawa. Po drugie, spór ma potężny ciężar gatunkowy, bo zaprzestanie wydobycia węgla w kopalni Turów oznacza konieczność natychmiastowego wyłączenia sąsiedniej elektrowni o mocy 2 tys. MW, w której oddano właśnie do użytku nowy blok o mocy 495 MW. Turów ma 7-proc. udział w bilansie energii elektrycznej, więc jej brak byłby sporą wyrwą i przyczyną wzrostu cen. Po trzecie wreszcie, to dramat dla Bogatyni i powiatu zgorzeleckiego, bo w tym najdalszym zakątku Polski duża część mieszkańców żyje dzięki energetyce. PGE, do której należy kopalnia i elektrownia, uważa decyzję TSUE za niesprawiedliwą, bo bez rozstrzygania merytorycznego wydano zarządzenie będące de facto wyrokiem na Turów. Dlatego spółka nie zamierza zatrzymywać pracy kopalni, tłumacząc, że decyzja dotyczy Polski, a nie PGE. Strategia ryzykowna, bo za niestosowanie się do decyzji TSUE grożą wielomilionowe kary.

Polsko-czeski spór ma długą historię, a jego praźródłem jest geografia. Kopalnia i elektrownia ulokowane są w Worku Turoszowskim, wąskim pasie polskiego terytorium wrzynającym się między Czechy i Niemcy. My mamy prąd, ale uciążliwości związane z jego wytwarzaniem w większym stopniu dotykają sąsiadów. Szczególnie Czesi narzekają na pył i hałas, a najbardziej – na kłopoty z wodą, winiąc naszą węglową odkrywkę. I właśnie woda stała się jednym z powodów, dla których Czesi zdecydowali się udać do TSUE.

Polityka 22.2021 (3314) z dnia 25.05.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama