Donald Tusk wraca. Nie wtedy, kiedy wypatrywali go opozycyjni wyborcy, ale gdy już dawno przestali. Czy to się może udać?
Tusk nie zdecydował się na powrót, gdy opozycji brakowało lidera, ale dopiero teraz, gdy jest ich już więcej niż jeden, a niektóre partie mają nawet po kilku, jak Lewica albo sama Platforma Obywatelska. Wraca nie przed wyborami, choć mieliśmy ich całą serię, ale podczas długiej wyborczej przerwy. Nic więc dziwnego, że wiadomość o zamierzonym powrocie Tuska nie wywołała trzęsienia ziemi. Gdyby nie TVP, na którą zawsze można liczyć, to w ogóle mało kto by się dowiedział.
Czy ten brak ekscytacji oznacza, że zanim wrócił Tusk – już poniósł porażkę?
Polityka
25.2021
(3317) z dnia 15.06.2021;
Polityka;
s. 23
Oryginalny tytuł tekstu: "Tusku, możesz"