Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kij na prokuratorów

Bogdan Święczkowski Bogdan Święczkowski Tomasz Jastrzębowski / Reporter
Typowe formy szykan to nieproporcjonalne obciążanie sprawami, zmiany zakresu obowiązków, odbieranie i zmiany asystentów, praca w pomieszczeniach „urągających powadze urzędu”.

Kolejny doroczny raport niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia nosi tytuł „Metoda kija – dobrozmianowy system nękania niezależnych prokuratorów”. Tytuł zainspirowały słowa prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego: że w prokuraturze będzie obowiązywała zasada „kija i marchewki”. To de facto tresura prokuratorów. Pacyfikuje się próby skorzystania z gwarancji niezależności prokuratorskiej. Przykładowo: jeśli prokurator nie chce wykonać polecenia sprzecznego, jego zdaniem, z dobrem postępowania i żąda wydania go na piśmie lub przekazania sprawy komuś innemu, zostaje delegowany do prokuratury niższego szczebla lub odwołany z delegacji w prokuraturze wyższego szczebla (jak prokurator Anna Chomiczewska z Legnicy – za zablokowanie odmowy sędziemu Wojciechowi Łączewskiemu, jako pokrzywdzonemu, dostępu do akt sprawy).

Prokuratorzy są delegowani w dół lub daleko od domu za wszczynanie śledztw – jak Piotr Skiba z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście, który wszczął postępowanie w sprawie znieważenia pierwszej prezes SN Małgorzaty Gersdorf przez Cezarego Gmyza z TVP. Najsłynniejsza delegacja „karna” dotyczyła siedmiorga prokuratorów z Lex Super Omnia (nawet ponad 300 km od domu). Prokuratura odmawia podania, ilu dokładnie prokuratorów podlega takim delegacjom. LSO podaje dane niepełne: od marca 2016 r. do 31 grudnia 2019 r. co najmniej 60 osób zostało poddanych tej formie represji. Prokurator Waldemar Osowiecki na takich delegacjach jest od 2016 r. Ma troje dzieci.

Niedawno krakowski prokurator Mariusz Krasoń uzyskał przed sądem pracy wyrok potwierdzający, że delegacje są szykaną (w jego przypadku ze względu na poglądy i przynależność do LSO) i że tak szykanowanym prokuratorom przysługuje droga do sądu pracy.

Polityka 28.2021 (3320) z dnia 06.07.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 9
Reklama