Narodowy Instytut Wolności, rządowa agencja przyznająca dotacje, ogłosił właśnie, komu przyzna pieniądze na „wsparcie działań misyjnych i rozwój instytucjonalny”. Do konkursu zgłosiło się ponad 2 tys. organizacji, ale 28 mln zostanie rozdzielone pomiędzy 59, które wygrały, choć można mieć wątpliwości, czy grano fair.
Nie pierwszy raz beneficjentami są w większości organizacje związane z obecną władzą, założone przez działaczy PiS i wspierające politykę rządu. Pieniądze trafią m.in. do Fundacji Lex Humana ze Słupska, która powstała w 2015 r., a 510 tys. zł dotacji ma przeznaczyć na „odbudowę instytucjonalną”. Jej prezes Kamil Patynowski to działacz PiS, który na swoim profilu publikuje zdjęcia z najważniejszymi politykami obozu władzy, sam był też delegatem na ostatnim lipcowym kongresie partii. W marcu dostał miejsce w radzie nadzorczej państwowej spółki Lotos Terminale.
190 tys. zł trafi do Stowarzyszenia Mieszkańców Ziemi Grudziądzkiej Wiślany Szlak (powstało w maju ubiegłego roku). Jego prezeską jest Magdalena Cieślak, współpracowniczka wiceminister rolnictwa Anny Gembickiej. W lokalnych mediach pisano o niej: „Podczas uroczystości przedstawiciel rządu Magdalena Cieśla odczytała list gratulacyjny od pani poseł na Sejm Anny Gembickiej”, a sama minister na Facebooku informowała: „W 77. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego Magdalena Cieśla złożyła w moim imieniu kwiaty”.
Kasa dla doradców Czarnka
Spore pieniądze wpłyną do organizacji, które założyli współpracownicy