Im bardziej PiS się znęca nad uchodźcami, tym bardziej Polacy się ich boją. Rząd de facto prowadzi wojnę hybrydową przeciwko własnemu społeczeństwu.
Na granicy między Białorusią i Polską doszło do konfrontacji, której zakładnikami stali się uchodźcy z Afganistanu, Iraku i innych państw. Aleksander Łukaszenka przerzuca ich za granicę, żeby zemścić się za nałożenie przez Unię sankcji na dyktaturę i przy okazji zarobić na tym. Trzecim powodem jest wojna hybrydowa, której elementem rozważanym już wcześniej teoretycznie i do pewnego stopnia przetestowanym w praktyce jest dezorganizacja przeciwnika przez wzbudzenie konfliktów społecznych wywołanych podrzuconymi mu uchodźcami.