Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wojna z Unią i peerelowska czkawka

Rządowi grunt pali się pod nogami, ale ustępować nie chce. Uruchamia retorykę wojenną. Rządowi grunt pali się pod nogami, ale ustępować nie chce. Uruchamia retorykę wojenną. Shutterstock
Unia wstrzymuje pieniądze dla Polski, wnioskuje o kary i zapowiada kolejną skargę do TSUE. Władza PiS mówi o wojnie z Brukselą i groźbie polexitu. Izba Dyscyplinarna się zacina, więc sędziom możliwość sądzenia odbiera osobiście minister/prokurator Ziobro.

Po blisko miesiącu od aroganckiej odpowiedzi rządu stwierdzającego de facto, że nie wykona orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, Komisja Europejska ogłosiła, że wnioskuje do TSUE o karę dla Polski. I rozpoczyna postępowanie prowadzące do kolejnej skargi do TSUE: za niewykonywanie wyroku. O wysokości kary zadecyduje TSUE. Formalnie nic go w tym nie ogranicza. Komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders w rozmowie z „Financial Times” uznał, że powinno to być 1 mln euro dziennie za każdy dzień niewykonania wyroku. Pieniądze mogłyby być odliczane od należnych Polsce dotacji.

Jednocześnie przyhamowane zostały negocjacje w sprawie zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Didier Reynders i komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni potwierdzają, że powodem są obawy o przestrzeganie przez Polskę unijnego prawa, skoro negowana jest jego nadrzędność (sam premier zaskarżył je do Trybunału Julii Przyłębskiej) i nie ma gwarancji dla niezależności polskich sądów. Reynders powiedział też, że Unia nie będzie chciała wypłacić Polsce środków w ramach KPO, dopóki nie dojdzie do „realnej zmiany w Izbie Dyscyplinarnej SN”.

PiS uruchamia retorykę wojenną

Formalnie nie można odmówić tych pieniędzy, powołując się na zasadę „pieniądze za praworządność”, bo trzeba by najpierw wdrożyć skomplikowaną procedurę przewidzianą unijnym rozporządzeniem i stwierdzić „poważne ryzyko wpływu w sposób wystarczająco bezpośredni na należyte zarządzanie finansami w ramach budżetu Unii lub na ochronę interesów finansowych Unii”. Jednak można opóźniać negocjacje nad zatwierdzeniem KPO – i to właśnie się dzieje. Tak więc po kolei spełniają się prognozy głoszone od co najmniej pięciu lat o możliwych twardych i wymiernych reperkusjach za łamanie praworządności.

Polityka 38.2021 (3330) z dnia 14.09.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama