Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Jak u producenta za piecem

Dlaczego piece grzewcze są coraz droższe?

Kupno pieca grzewczego to obecnie bardzo gorący temat, bo pieców nie ma. Kupno pieca grzewczego to obecnie bardzo gorący temat, bo pieców nie ma. Pixabay
Kiedy na wiosnę ceny kotłów zaczęły lawinowo rosnąć, w branży zrobił się spory ruch.
Ceny komponentów i materiałów do budowy pieców wystrzeliły w górę.materiały prasowe Ceny komponentów i materiałów do budowy pieców wystrzeliły w górę.

Kupno pieca grzewczego to obecnie bardzo gorący temat, bo pieców nie ma. A jak są, to piekielnie drogie. Jeszcze na początku roku u producentów panował zimowy marazm. W marcu na rynku zaczęło się robić dynamicznie, bo ceny komponentów wystrzeliły w górę. – Na wyprodukowanie jednego nowoczesnego kotła grzewczego potrzebuję zamówić pół tony blachy. Materiał kosztował wcześniej 2,2 zł za kg. Z czego od 10 do 20 proc. i tak szło na straty jako odrzut. Teraz za tę samą blachę płacę 5,7 zł – wylicza Robert Dziubeła, właściciel firmy Defro, która jest jednym z największych producentów systemów grzewczych w Polsce. Jeszcze dwa lata temu na placu firmy stały rzędy pieców. Polacy niechętnie pozbywali się tzw. kopciuchów. Niemrawo działały programy wymiany pieców z dofinansowaniem.

Kiedy na wiosnę ceny kotłów zaczęły lawinowo rosnąć, w branży zrobił się spory ruch. – Na nasze szczęście już w czerwcu zgłosiłem się do instalatora, że we wrześniu chcemy wymienić piec. Kazał nam od razu kupować, bo już wtedy z dostępnością było krucho – mówi pan Jacek spod Buska-Zdroju. Za piec lokalnego producenta firmy SAS zapłacił 12,8 tys. zł. Czekał na niego ponad trzy miesiące. Opłaciło się. Dziś ten sam kocioł na pelet kosztuje już 17 tys. zł. – Co zaoszczędziłem na piecu, oddam producentowi komina stalowego do pieca. W czerwcu kosztował 3 tys. zł, a teraz zapłaciłem 6 tys. – dodaje pan Jacek. Różnice w cenach to przede wszystkim efekt niemal dwukrotnie wyższych cen stali. Swoje dołożyła też inflacja. No i poszarpane łańcuchy dostaw ze względu na pandemię. Z pozytywów można dodać, że coraz więcej Polaków decyduje się na ogrzewanie swoich domów pompami ciepła. Ale na nie też się teraz czeka miesiącami.

Polityka 40.2021 (3332) z dnia 28.09.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak u producenta za piecem"
Reklama