Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Pogańscy bogowie, maczety i migranci. Kto chce bronić granicy?

Tomasz Szczepański, przywódca stowarzyszenia Niklot. Warszawa, 1 maja 2018 r. Tomasz Szczepański, przywódca stowarzyszenia Niklot. Warszawa, 1 maja 2018 r. Maciek Markowski / Forum
Na granicę z Białorusią zwołują się europejscy radykałowie i ekstremiści. Walkę z uchodźcami zapowiedzieli polscy neopoganie, niemieccy neofaszyści i propisowski nacjonalista Robert Bąkiewicz.

„Nie będziemy dłużej biernie przyglądać się, jak kolejna fala imigrantów przez ułomne prawo oraz liberalnych, lewicowych aktywistów zalewa naszą ojczyznę. Nasi przodkowie krwią własną oraz wroga uświęcali naszą ziemię i granicę, dziś my jako Polacy, nacjonaliści czujemy się w obowiązku, by ich strzec. Wezwani na pomoc przez społeczeństwo Podlasia wraz z Narodowym Białystokiem – AN [autonomiczni nacjonaliści – red.] formujemy Patrole Narodowe w okolicach przygranicznych nieobjętych stanem wyjątkowym”, ogłosił na Facebooku białostocki oddział Stowarzyszenia na Rzecz Tradycji i Kultury Niklot.

Czytaj też: Brunatny Dolny Śląsk. Historia Dzikiego i Słowika

Antykapitalizm i apartheid w słowiańskim sosie

Niklot to nacjonalistyczni narodowo-socjalni neopoganie. Bazą ich ideologii jest totalitarna myśl przedwojennego neopogańskiego bolszewika Jana Stachniuka. Głosił on centralizację gospodarki podporządkowanej nacjonalistycznej elicie i pogańską rewolucję kulturalną w celu odrodzenia narodu. Po krótkiej kolaboracji z władzami PRL osadzony w więzieniu, krótko po wypuszczeniu zmarł, a jego myśl popadła w zapomnienie. Powróciła wraz z pierwszą falą nacjonalistycznych skinheadów, zrzeszonych w założonym przez byłego TW SB Stanisława Potrzebowskiego związku religijnym Rodzima Wiara i właśnie w Niklocie.

Dziś niklotowcy głoszą antykapitalizm i separatyzm rasowy (czyli apartheid), noszą flagi ze swarzycą (słowiańską swastyką) i do 2018 r. organizowali towarzyszący Marszowi Niepodległości festiwal „Ku niepodległej”, który gościł rasistowskie i neonazistowskie zespoły z Polski i zagranicy.

Reklama